"Pamiętam tylko krew". 3‑miesięczna Mia nie żyje
Trzymiesięczna dziewczynka została zagryziona przez psa. Do tragedii doszło w Clashmore w Irlandii. - Pamiętam tylko krew na jej głowie i na podłodze - relacjonowała ciotka dziewczynki.
Do tragedii doszło w czerwcu 2021 roku. Mama odłożyła trzymiesięczną dziewczynkę do kosza Mojżesza. Rodzinę odwiedzała ciocia niemowlęcia. Kiedy weszła do pokoju późnym wieczorem, zobaczyła straszny obraz.
- Widziałam Mię leżącą na ziemi, na środku pokoju, między łóżkiem a koszem Mojżesza. Pies stał za nią. Jego pysk był cały we krwi - mówiła w rozmowie z lokalnym portalem kobieta. Jak wspomina w rozmowie z portalem Irish Mirror, zaczęła krzyczeć, żeby przywołać pomoc.
Razem z matką dziecka próbowały zatamować krwotok. Babcia reanimowała dziewczynkę. Na miejsce wezwano też karetkę pogotowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziewczynka trafiła do szpitala uniwersyteckiego w Cork, gdzie zmarła zaledwie kilka godzin później w wyniku odniesionych obrażeń. - Mia miała na sobie kamizelkę i śpioszki, kiedy ją znalazłam. Nie pamiętam, żebym widziała jakieś rozdarcia na jej ubraniu. Pamiętam tylko krew na jej głowie i na podłodze - mówiła ciotka dziecka.
Zwierzę uśpiono
Mama dziewczynki w rozmowie z portalem wspomina, że nigdy nie lubiła zwierzęcia, które zaatakowało jej dziecko. Trzymane było na zewnątrz i spało w budzie. Jeśli udało wejść do domu, to było natychmiast wyganiane. Jak wspomina kobieta, pies bardzo warczał na niemowlę, jak tylko rodzice wrócili z nim ze szpitala. Po tragedii czworonoga uśpiono.
Sekcja zwłok wykazała, że dziewczynka zmarła w wyniku urazu mózgu oraz obrażeń spowodowanych ranami szarpanymi głowy. Miała też złamaną czaszkę. Według patologa dziecko nie cierpiało, ponieważ szybko straciło przytomność.
Źródło: irishmirror.ie