"Pamiętam, jak rozstrzeliwano polskich oficerów w Katyniu"

Pamiętam, jak rozstrzeliwano polskich oficerów w Katyniu, chociaż miałam wtedy 6 lat - powiedziała prezes smoleńskiego oddziału Rosyjskiej Organizacji Charytatywnej Inwalidów-Ofiar Represji Politycznych Lilija Turczenkowa, której ojca zabito tam wcześniej.

- Pamiętam, że była piękna pogoda. Zielone sosny i słońce, czyste niebo. Tęskniąc za mamą, siedziałam u polskiej babci Rozy w Gniezdowie (wieś pod Smoleńskiem, leżąca w pobliżu uroczyska Kozie Góry, gdzie rozstrzeliwano polskich oficerów), gdy nagle wpadła do izby babuszka z Kozich Gór, też Polka - opowiada Turczenkowa, której ojciec był Łotyszem, a mama Polką.

- Płacze, trzęsą jej się ręce i głowa. "Roziczka! - mówi - Może ja u Ciebie trochę pomieszkam? Nie mogę tam być. Strzelają dzień i noc. Tam, gdzie i nasi leżą!" - relacjonuje Turczenkowa. Jak podkreśla, w Katyniu wśród tysięcy ofiar stalinowskich represji z lat 20. i 30. spoczywa aż siedmiu jej krewnych, w tym ojciec i dwóch jego braci, oraz dwoje krewnych ze strony matki.

- Nie pamiętam, co mieliśmy na sobie, ani co jedliśmy, ale te słowa utkwiły mi w głowie. Nigdy babci i babuszki nie spytałam o to wydarzenie. Rozumiałam, że o to nie wolno pytać - dodaje.

Podkreśla, że wiele trzeba było w tamtych czasach ukrywać. - Jedna babcia Polka, druga Łotyszka. Ale jak ja przychodziłam, od razu zaczynały mówić po rosyjsku. Nie uczyły mnie swoich języków. Wiedziały, że to niebezpieczne. Żadna z nich ani słowa nie mówiła też o przeszłości naszej rodziny.

Turczenkowa przytoczyła też słowa wnuczki jej krewnego ze strony matki: "Dziadek mi opowiadał, jakie to było straszne, gdy rozstrzeliwali Polaków. Rano babcia Roza przez to miejsce pędziła krowy na pastwisko. Tu było widać rękę, tam nogę. Babci i dziadkowi straszno było tam potem mieszkać. Poprosili diasporę (mieszkających tam Polaków) o pomoc. W ciągu jednej nocy rozebrali im dom i postawili w innej wsi".

Turczenkowa pamięta też aresztowanie swojego ojca - 26 listopada 1937 r. - W fotograficzny sposób zapamiętałam ten dzień. Nawet to, jak był ubrany mężczyzna, który po niego przyszedł. I meble: łóżko, stół, taborety. Byłyśmy ja, mama i moja młodsza o rok siostra. Tata wstał. Pocałował mamę i mnie. Powiedział, że wychodzi do pracy i zaraz wróci. Więcej go nie widziałyśmy - opowiada.

Kiedy Turczenkowa skończyła 7. klasę w 1950 roku, postanowiła iść do szkoły pedagogicznej w Smoleńsku. - Zebrałyśmy się w trzy koleżanki z klasy i poszłyśmy z dokumentami do dyrektora. Wszystkie chude i głodne, jak sowieckie kury. Dyrektor pyta: "Z kim mieszkasz?" "Z mamą". "A gdzie tata?" "Umarł w 38". "A ty?" "Z mamą i braćmi". "A gdzie tata?" "Umarł w 38". U trzeciej koleżanki też. Byłyśmy szkolnymi przyjaciółkami, a nawet o tym nie wiedziałyśmy" - opowiada.

- Rozstrzeliwali najpierw narodowościami: Polaków, Łatyszy... A potem zawodami: nauczycieli, lekarzy i innych - opowiada.

Turczenkowa uważa, że jest jeszcze wiele do zrobienia, jeśli chodzi o upamiętnienie ofiar represji stalinowskich. - Trzeba przywrócić historyczną sprawiedliwość. Konieczne jest określenie odpowiedzialności za te zbrodnie. Chciałabym, żeby kiedyś zajął się tym międzynarodowy trybunał. I żeby powiedziano wprost, że to była podłość. Ale to długa droga. Trzeba dostukać się do każdego serca - powiedziała.

Małgorzata Wyrzykowska

Wybrane dla Ciebie
Amerykański cios w Rosję? Zełenski potwierdza
Amerykański cios w Rosję? Zełenski potwierdza
Brudziński o wakacjach z Kaczyńskim. Piwo i przepowiednia z tęczą
Brudziński o wakacjach z Kaczyńskim. Piwo i przepowiednia z tęczą
Duża zmiana w pogodzie. Podano prognozę na Wszystkich Świętych
Duża zmiana w pogodzie. Podano prognozę na Wszystkich Świętych
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Kościół liczy wiernych. Ilu Polaków chodzi na msze?
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Były kanclerz Niemiec sam się zdemaskował. "Bezczelność wobec Polski"
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Policjant drogówki wpadł po pijanemu. Spowodował kolizję
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Niemcy zadają pytanie. Czy Polska pozwoli na przelot Putina na Węgry?
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Policzyli, ile Rosji zajęłoby zajęcie całej Ukrainy
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"
Gorące starcie na spotkaniu z Bąkiewiczem. "Sianie propagandy i nienawiści"
Skradziony w Luwrze klejnot znaleziono niedaleko muzeum
Skradziony w Luwrze klejnot znaleziono niedaleko muzeum
Skandal w rodzinie królewskiej. Policja zajmuje się doniesieniami o księciu Andrzeju
Skandal w rodzinie królewskiej. Policja zajmuje się doniesieniami o księciu Andrzeju
Ukraińcy znów zaskakują. Nowy, tani i skuteczny dron
Ukraińcy znów zaskakują. Nowy, tani i skuteczny dron