Paliwowy protest po skandynawsku
Kierowcy ciężarówek zablokowali w sobotę dwa główne nabrzeża portu w Sztokholmie, domagając się obniżki cen paliw. Rozpoczęcie blokady portu sztokholmskiego było planowane na poniedziałek, ale kierowcy przyspieszyli protest o 48 godzin, gdy w sobotę rano okazało się, że ich koledzy unieruchomili już port w Malmoe.
Ceny paliw płynnych w Szwecji należą do najwyższych w Europie: litr benzyny 95-oktanowej bezołowiowej kosztuje 10 koron (1,06 USD). Ok. 70% ceny, którą płaci się na szwedzkich stacjach benzynowych stanowią podatki.
W Norwegii kierowcy ciężarówek zapowiedzieli początek blokad na poniedziałek. Natomiast Duńczycy, po naradzie, w której wzięło w sobotę udział 1100 kierowców postanowili zaczekać na wyniki czwartkowego posiedzenia rządu. (kar)
