Palikot: indoktrynowali nas, że trzeba zginąć za Polskę
Janusz Palikot zapowiedział, że we wtorek złoży wniosek o rejestrację partii o nazwie Ruch Poparcia. - To będzie schematyczny wniosek, aby uniknąć komplikacji jakie mieliśmy przy rejestracji stowarzyszania - powiedział Palikot we Wrocławiu.- W ciągu ostatnich lat byliśmy indoktrynowani, że trzeba zginąć za Polskę; jest jednak drugi nurt myślenia mówiący o tym, że silny Polak stworzy silną Polskę - przekonywał b. członek PO.
17.10.2010 | aktual.: 17.10.2010 17:00
Otwarte spotkanie z Palikotem we Wrocławiu odbyło się pod hasłem "Silny obywatel". Uczestniczyło w nim kilkaset osób, które po brzegi wypełniły wynajętą salę.
Jak przekonywał polityk, silną Polskę można budować jedynie wzmacniając pozycję jej obywateli. - Silny obywatel to taki, który ma więcej praw niż administracja, silny obywatel to taki, dla którego administracja pełni rolę usługową (...) Musimy skończyć z tym, że obywatel jest błagającym w świątyni administracji. Należy odwrócić relacje, to na przykład sędziemu powinno zależeć, aby szybko zarejestrować stowarzyszenie - mówił Palikot.
Kolejnym z postulatów, o który zabiega Ruch Poparcia Palikota, jest zastąpienie zaświadczeń składanych w urzędach oświadczeniami.
- Co stoi na przeszkodzie, że w urzędzie oświadczę, że nie byłem karany i podpisze to oświadczenie - pytał polityk. Tłumaczył, że tak forma składania oświadczenia jest ważna, ponieważ wprowadza do postępowania administracyjnego "wiarygodność obywatela".
Ostatnim z postulatów, który według Palikota wzmocni w państwie pozycję obywatela, jest wprowadzenie jawności wszystkich dokumentów urzędowych. To zdaniem polityka wprowadzi przejrzystość w życiu społecznym i zmniejszy korupcję.
Polityk podkreślił, że statut partii, który znajdzie się we wtorkowym wniosku nie będzie odpowiadał jego docelowym oczekiwaniom. - Nie chcę niczego zmieniać, żeby nie paść ofiarą tego, co było przy rejestracji stowarzyszenia - tłumaczył Palikot.
Dodał, że statut będzie zmieniony na konwencji nowej partii w lutym bądź marcu. - Teraz rejestruję partię wyłącznie ze względów technicznych, nauczony doświadczeniem, że w Polsce nie da się niczego zarejestrować w miesiąc. Muszę to zrobić na wypadek, gdyby okazało się, że wybory parlamentarne będą w marcu- tłumaczył.
Palikot wyjaśnił, że nadal będzie funkcjonowało powołane przez niego stowarzyszenie. - Będą to dwie niezależne, choć powiązane ze sobą organizacje - mówił. Jak wyjaśnił zadaniem stowarzyszenia będzie pozyskiwanie środków na prowadzenie akcji społecznych. - Partia w tym zakresie ma limity, stowarzyszenie nie - tłumaczył.
Dodał, że na razie nie będzie w nowej formacji wielkich nazwisk.
Janusz Palikot zrezygnował na początku października z członkostwa w PO i klubie parlamentarnym partii. 2 października odbył się pierwszy kongres Ruchu Poparcia Palikota, w którym uczestniczyło ok. 4 tys. osób.
Wśród 15 postulatów programowych, przedstawionych wówczas przez Palikota znalazły się m.in.: usunięcie religii ze szkół, prawo kobiet do aborcji, darmowa antykoncepcja, refundacja in vitro, wprowadzenie edukacji seksualnej w szkołach, zaprzestanie finansowania Kościoła ze środków publicznych. Między 15 października a 15 listopada Palikot zamierza odwiedzić wszystkie województwa, aby spotkać się z działaczami zakładanego przez siebie ruchu.
W ubiegłym tygodniu poseł skarżył się na opieszałość sądu w sprawie rejestracji stowarzyszenia Ruch Poparcia Palikota. Lubelski sąd tłumaczył, że były braki i błędy we wniosku, a w trakcie postępowania zmieniono nazwę stowarzyszenia. W czwartek rzecznik prasowy sądu poinformował, że wszystkie nieprawidłowości we wniosku zostały już usunięte i zapewne niezwłocznie zostanie on rozpoznany, a stowarzyszenie wpisane do rejestru.