Najpierw Petru, potem Kijowski. "Honorarium" lidera KOD-u
Ostatnio opozycja nie ma szczęścia i co chwila "strzela sobie w kolano". Najpierw Petru, potem Kijowski. Szczególnie ta ostatnia sprawa zbulwersowała i zaskoczyła wielu sympatyków KOD-u. Sam Kijowski nie pomaga, nieprzekonująco tłumacząc się z pieniędzy zarobionych w KOD-zie.
Niestety, ta sprawa jest poważniejsza od wszystkich pozostałych prawdziwych i wymyślonych zarzutów wobec lidera największego społecznego ruchu od czasów "Solidarności".
Kijowski jest twarzą KOD-u i jego niewątpliwą zasługą jest porwanie do działania milionów Polaków niezadowolonych z rządów PiS. Wszyscy czekają teraz na jego reakcję.
Ponad 18 tysięcy głosów oddano w ankiecie Wirtualnej Polski dotyczącej lidera KOD. Pytaliśmy o to, czy w obliczu ujawnienia informacji o fakturach dla firmy MKM-Studio, Kijowski powinien ustąpić ze stanowiska szefa KOD. 72,5 proc. głosujących uważa, że Kijowski powinien ustąpić. Przeciwnego zdania jest 27,5 proc. osób, które oddały głos w naszej ankiecie. Sprawa faktur kładzie się cieniem na jego honorze. A PiS wykorzystuje to bezlitośnie.