Więcej chętnych niż miejsc. Sukces Macierewicza?
Wielki sukces frekwencyjny w pierwszych dniach naboru na przyszłych oficerów Obrony Terytorialnej. Na wstępną kwalifikację zgłosiło się około 800 osób na 130 miejsc.
Wśród zadań stawianych przed żołnierzami obrony terytorialnej jest między innymi: prowadzenie działań militarnych we współdziałaniu z wojskami operacyjnymi w przypadku wybuchu konfliktu.
Ochotnicy z brygad Obrony Terytorialnej będą także pomagać ludności podczas klęsk żywiołowych, zajmować się likwidacją ich skutków i ochroną mienia. Działania te będą miały na celu zniszczenie lub zatrzymanie sił potencjalnego przeciwnika.
Do zadań żołnierzy należeć też będzie ochrona społeczności lokalnych przed skutkami ataków w cyberprzestrzeni, destabilizacji i dezinformacji oraz (co szczególnie jest ważne dla Antoniego Maciarewicza) szerzenie w społeczeństwie idei wychowania patriotycznego.
Czy to oznacza, że chcemy bronić swego kraju, bo czujemy się zagrożeni, czy może pokolenie, które wyrosło na "strzelankach" komputerowych zatęskniło za prawdziwą walką?