Nasi politycy stawiają na celebrytów
Politycy stawiają w wyborach do europarlamentu na gwiazdy sportu, estrady i telewizyjnych show. Tomasz Adamek, Izabella Łukomska-Pyżalska, Weronika Marczuk, Bogdan Wenta, Otylia Jędrzejczak, Maciej Żurawski - lista jest długa. Pytanie, czy Brukseli potrzebni są nasi celebryci.
Z dużych partii, tylko PiS zrezygnowało ze znanych nazwisk. Na listach pozostałych ugrupowań błyszczą gwiazdy. Politycy chyba liczą na to, że przyciągną one do urn wyborców. Efekt może być jednak odwrotny do zamierzonego.