Pacławski zawieszony, TVP do prywatyzacji?
Zdaniem szefowej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Danuty Waniek istnieje prawdopodobieństwo, że zawieszenie wiceprezesa TVP do spraw programowych Ryszarda Pacławskiego może być początkiem drogi do rozpoczęcia w przyszłości prywatyzacji Telewizji Polskiej. Sugestie te odrzucają jeden z liderów PO Jan Rokita oraz sekretarz Rady Nadzorczej TVP Adam Pawłowicz.
29.09.2004 | aktual.: 29.09.2004 21:23
Wczoraj Rada Nadzorcza TVP zawiesiła kojarzonego z lewicą Pacławskiego zarzucając mu między innymi, brak współpracy z prezesem telewizji Janem Dworakiem przy wyłanianiu nowego szefa telewizyjnej "Jedynki". Prezes Dworak jest z kojarzony z kolei ze środowiskiem Platformy Obywatelskiej.
Danuta Waniek nie wyklucza, że Rada Nadzora TVP działała na zamówienie polityczne ugrupowań prawicowych. Jak mówi nie chce na razie łączyć decyzji Rady Nadzorczej telewizji z niedawnymi pomysłami polityków Platformy Obywatelskiej, dotyczącymi prywatyzacji Telewizji Polskiej.
Najpierw pojawiła się deklaracja Jana Rokity, że jest zwolennikiem takiej koncepcji, potem dokonały się zmiany w radzie nadzorczej TVP, potem ogłoszono koncepcję grupy ekspertów pracujących pod patronetem Jana Rokity, a na samym końcu doszło do zawieszenia Ryszarda Pacławskiego. Myślę, że może to być droga otwierająca przyszłe zmiany jeśli chodzi o sytuację mediów publicznych - powiedziała Danuta Waniek.
Sugestii Danuty Waniek nie rozumie jeden z liderów Platformy Obywatelskiej Jan Rokita. Rokita powiedział, że nie widzi związku pomiędzy pracami zespołu ekspertów - którzy rozważają różne modele funkcjonowania mediów publicznych - a zmianami w zarządzie Telewizji Polskiej.
Także sekretarz Rady Nadzorczej TVP Adam Pawłowicz zaprzecza, że zawieszenie wiceprezesa Pacławskiego ma podtekst polityczny lub ma otwierać drogę do prywatyzacji TVP.
Odwołany wiceprezes TVP Pacławski odpiera zarzuty Rady Nadzorczej telewizji, że opóźniał obsadzenie stanowiska szefa Programu Pierwszego TVP. Tłumaczy, że forsował profesora Macieja Mrozowskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, bo on wygrał konkurs na to stanowisko. Prezes Dworak forsował natomiast swojego kandydata, Jacka Bochenka, który - jak przypomina Pacławski - był jednym z ekspertów, którzy pod patronatem PO opracowywali strategię zmian w TVP, polegającą między innymi na sprzedaży jej częstotliwości.
Ostatecznie szefem telewizyjnej "Jedynki" został inny kandydat prezesa Jana Dworaka Maciej Grzywaczewski.