OWP: izraelskie osiedla w Jerozolimie Wschodniej to zniewaga
Organizacja Wyzwolenia Palestyny (OWP) za zniewagę wobec Palestyńczyków, USA, wspólnoty międzynarodowej i pokoju uznała zezwolenie przez władze Izraela na budowę 500 mieszkań w Jerozolimie Wschodniej.
Główny negocjator palestyński na rozmowy z Izraelem i członek Komitetu Wykonawczego OWP Saeb Erekat oświadczył, że sytuacja w Jerozolimie została doprowadzona do "temperatury wrzenia".
W poniedziałek zielone światło dla budowy 500 mieszkań w Jerozolimie Wschodniej dało izraelskie MSW. Budowa nowych mieszkań w dzielnicy Ramat Szlomo może jeszcze bardziej zaostrzyć sytuację w Jerozolimie Wschodniej, czyli części miasta, którą Palestyńczycy chcą uczynić stolicą swego państwa. Mieszka tam ponad 200 tys. Żydów i tyle samo Palestyńczyków.
Erekat podkreślił, że swą decyzję władze Izraela ogłosiły w czasie, gdy rozmawiał on z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym. Jak ocenił, Izrael po raz kolejny "wybrał kolonizację zamiast negocjacji".
- W celu ocalenia rozwiązania w postaci powstania dwóch państw (żydowskiego i palestyńskiego) pilnie wzywamy wszystkie państwa do dyplomatycznego uznania państwa palestyńskiego w granicach sprzed 1967 roku - zaapelował Erekat. - Nalegamy na wspólnotę międzynarodową, w tym administrację amerykańską, aby poparła naszą inicjatywę dotyczącą projektu rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która ustaliłaby ostateczną datę izraelskiej okupacji - dodał. Palestyńczycy obecnie gromadzą głosy, które poparłyby ich projekt rezolucji w tej sprawie.
Zobacz również wideo: Szwecja uznaje państwo palestyńskie.
Izraelski rząd postanowił w październiku przyspieszyć plany budowy tysiąca mieszkań w Jerozolimie Wschodniej. Mają one powstać także w dzielnicy Har Homa.
Palestyńczycy domagają się niezależnego państwa na terytorium Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy, ze stolicą w Jerozolimie Wschodniej; o ile jednak granice Strefy Gazy są jasno zdefiniowane, to już ustalenia dotyczące Jerozolimy i Zachodniego Brzegu będą wymagały podjęcia trudnych negocjacji, które obecnie są zawieszone.
To właśnie przyszłość żydowskich osiedli jest głównym problemem utrudniającym zakończenie wieloletniego konfliktu palestyńsko-izraelskiego.