PolskaOtwieraMy. Goście restauracji otwartych wbrew prawu też mogą dostać mandat

OtwieraMy. Goście restauracji otwartych wbrew prawu też mogą dostać mandat

W całej Polsce restauratorzy sprzeciwiają się trwającemu reżimowi sanitarnemu i decydują się na otwieranie swoich lokali. Jak na razie kontroluje ich sanepid, ale niewykluczone, że wkrótce posypią się wysokie mandaty. Okazuje się, że grożą one także gościom lokali.

OtwieraMy. Policja towarzyszyła sanepidowi, który kontrolował lokale gastronomów
OtwieraMy. Policja towarzyszyła sanepidowi, który kontrolował lokale gastronomów
Źródło zdjęć: © East News | Marek Berezowski

18.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 07:22

Branże hotelarska i gastronomiczna szczególnie mocno odczuwają skutki reżimu sanitarnego wprowadzonego z powodu epidemii koronawirusa. Już wiosenny lockdown doprowadził do upadku licznych restauracji. Obecnie - jak twierdzą gastronomowie - bankructwo grozi tak wielu z nich, że decydują się na otwieranie swoich lokali wbrew grożącym im konsekwencjom.

W poniedziałek do drzwi restauracji, których właściciele zapowiadali, że zamierzają otworzyć lokal zapukały kontrole sanepidu, którym towarzyszyła policja. Z relacji gastronomów wynika, że kontrole są rutynowe i mają na celu raczej nastraszyć krnąbrnych przedsiębiorców.

Jednak jak zapowiadał premier Mateusz Morawiecki, kary dla tych, którzy postanowią wznowić działalność przed 1 lutego mogą być naprawdę dotkliwe. - Tych, którzy łamią przepisy, spotykają kary po 30 tys. zł lub mniej, w zależności od szkodliwości i intencjonalności danego czynu. W przypadku wielu przedsiębiorców zadziałało to jak kubeł zimnej wody. Ale są tacy, którzy nie chcą stosować się do przepisów - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej premier.

Co ważne, kary grożą nie tylko restauratorom czy właścicielom siłowni, ale także ich klientom. O możliwych konsekwencjach łamania zasad "narodowej kwarantanny" poinformował rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar.

- Wprawdzie zakazu korzystania z restauracji czy siłowni nie ma, jeżeli jednak akurat trafimy na kontrolę, to inspektorzy mają dla klientów inne paragrafy - powiedział.

Czym są owe "inne paragrafy". To między innymi łamanie zakazu noszenia maseczek lub trzymania dystansu około półtora metra od innych osób. Jeśli policja uzna, że goście restauracji złamali te zasady, to wręczy im mandat.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)