Morawiecki w Katowicach: "Będzie można tu zrobić szczepionkę"
Mateusz Morawiecki odwiedził w poniedziałek Śląski Uniwersytet Medyczny, gdzie powstaje nowoczesny kompleks laboratoriów. Premier mówił o dumie, jaką odczuwa gdy myśli o wielkich śląskich lekarzach z przyszłości, ale dodawał, że najważniejsze jest myślenie o tym jak zabezpieczyć ochronę zdrowia w przyszłości.
18.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 07:21
Premier Mateusz Morawiecki często odwiedza Górny Śląsk. Choć szef rady ministrów pochodzi z Wrocławia, to Katowice uczynił swoim okręgiem wyborczym. Tam też zorganizowano paradę z okazji Święta Wojska Polskiego w 2019 roku. Oficjalnie miejsce wybrano ze względu na uczczenie setnej rocznicy Powstań Śląskich.
Tym razem Morawiecki wizytował Śląski Uniwersytet Medyczny, a konkretnie kampus położony w katowickiej dzielnicy Ligota. To tam powstaje Centrum Badawczo-Wdrożeniowego Silesia LabMed, będące kompleksem supernowoczesnych laboratoriów.
Premier nie krył zadowolenia z tego co zobaczył na miejscu. - Panowie rektorzy powiedzieli mi, że do takiego centrum, jakie tutaj tworzymy, będzie można przyciągać naukowców z całego świata. W takim centrum, jakie tu jest tworzone, na Śląsku, będzie można wręcz stworzyć szczepionkę. To są najnowsze techniki, najnowsze technologie medyczne, które będziemy tutaj wykorzystywać - mówił polityk.
Mówiąc o przyszłości, premier odnosił się do przeszłości, a konkretnie do śląskich tradycji medycznych. Wspominał osiągnięcia profesorów Zbigniewa Religi i Mariana Zembali. Wymienił także niezwiązanych ze Śląskiem Hilarego Koprowskiego (wynalazca szczepionki na polio) i dr Mariolę Fotin-Mleczek, która kieruje jednym z zespołów medycznych opracowujących szczepionkę na koronawirusa. Premier dodał, że najważniejsze aby tak wielkie talenty nie musiały wyjeżdżać z Polski i mogły się realizować w tym co robią nad Wisłą.
Mateusz Morawiecki zapewnił kadrę uniwersytetu, że rząd będzie wspierał projekt finansowo. - Wierzę, że zatrzymanie potencjału polskiej nauki, polskiej medycyny, jest przyszłością dla polskiej służby zdrowia: czymś, co wytyczy kierunek rozwoju nie tylko medycyny, ale też coraz potężniejszego sektora gospodarki narodowej - powiedział.
Morawiecki odsłonił tablicę pamięci poświęconą swojemu ojcu
Również w poniedziałek premier skierował swoje kroki do położonej w Małopolsce trzytysięcznej Alwerni, gdzie odsłonił tablicę poświęconą pamięci swojego ojca. W uroczystości wzięli udział także wojewoda małopolski Łukasz Kmita, burmistrz Alwerni Beata Nadzieja-Szpila oraz asysta wojskowa.
- Mój ojciec należał do ludzi, którzy wierzyli w to, że niepodległość nie kłóci się ze zjednoczoną Europą, że patriotyzm nie musi stać w sprzeczności z przyjaźnią pomiędzy narodami, że można konkurować ze sobą, ale też można i należy współpracować - mówił premier.
Jeszcze w grudniu katowiccy radni zadecydowali, że w mieście pojawi się ulica Kornela Morawieckiego. Przeciwnego zdania byli radni gliwiccy, którzy argumentowali, że Morawiecki nie miał z tym miastem nic wspólnego.