Otwarto wielki meczet w Duisburgu
W Duisburgu (Zagłębie Ruhry) otwarto jeden z największych meczetów w Niemczech. Budowla z 23-
metrową kopułą i wysokim na 34 metry minaretem pomieści 1200
wiernych.
26.10.2008 | aktual.: 26.10.2008 21:38
"Meczet nie jest symbolem izolacji, lecz sygnalizuje, że wychodzimy naprzeciw naszej nowej ojczyźnie, którą są Niemcy" - powiedział podczas uroczystości przewodniczący miejscowej gminy muzułmańskiej Mehmet Ozay.
Świątynia stanęła w zamieszkanej w większości przez imigrantów - głównie z Turcji - dzielnicy Marxloh. Meczet zbudowano w ciągu trzech lat kosztem 7,5 miliona euro; prawie połowa tej kwoty (3,2 miliona) pochodziła ze środków UE i kraju związkowego Nadrenii Północnej - Westfalii.
Wyjątkowo powstawaniu meczetu w Duisburgu nie towarzyszyły protesty, jak dzieje się to w innych miastach niemieckich, np. w Kolonii. Od samego początku w prace nad projektem włączono bowiem przedstawicieli miejscowej społeczności, Kościołów chrześcijańskich oraz partii politycznych.
Symbolem przejrzystości i otwartości muzułmanów z Duisburga mają być wielkie okna nowego meczetu. Każdy może zajrzeć do środka i przekonać się, co dzieje się w meczecie - mówił Ozay.
By nie prowokować napięć społecznych, z minaretów nie będą rozlegały się nawoływania muezina do modlitwy.
Na terenie świątyni utworzono tzw. miejsca spotkań przedstawicieli różnych kultur i religii. Organizowane będą tam też m.in. kursy integracyjne dla tureckich kobiet i seniorów.
Podczas uroczystości otwarcia meczetu premier landu Nadrenia Północna - Westfalia Juergen Ruettgers wezwał muzułmanów do większego zaangażowania społecznego. Przyznał, że wyznawcom islamu w Niemczech należy się godne miejsce do modlitwy; rolę meczetów często pełnią zwykłe budynki użytkowe, np. stare zabudowania fabryczne.
Jednak - zaznaczył Ruettgers - w zamian niemieccy muzułmanie powinni wspierać inicjatywy budowy kościołów dla chrześcijan w takich krajach jak Turcja.
Meczet w Duisburgu dorównuje wielkością meczetowi w Mannheim, który może pomieścić 2500 osób i ma 36-metrowy minaret.
W Niemczech mieszka 3,3 mln muzułmanów. Obecnie trwa bądź jest planowana budowa około 180 nowych meczetów. Są one przyczyną wielu napięć społecznych. W piątek pisarz Ralph Giordano zaapelował na łamach dziennika "Die Welt" o wstrzymanie budowy wielkich meczetów, które nazwał przejawem islamizacji oraz aspiracji muzułmanów do władzy i wpływów.
"Wzywam do publicznego oporu wobec planów uczynienia z Niemiec plantacji wielkich meczetów! A także do oporu wobec przerażającej ślepoty i oportunizmu klasy politycznej, która nie dostrzega wyraźnych znaków postępującej islamizacji" - napisał Giordano.(kab)
Anna Widzyk