Oszust podawał się za Muska. Kobieta straciła tysiące dolarów
Kobieta z Korei Południowej straciła około 50 tys. dolarów w wyniku oszustwa matrymonialnego. Oszust, używając fałszywego wideo deepfake, podszywał się pod amerykańskiego miliardera i potentata technologicznego Elona Muska. - Doświadczyłam czegoś w rodzaju snu - stwierdziła kobieta.
24.04.2024 | aktual.: 24.04.2024 17:57
Ofiara oszustwa, której nadano pseudonim Jeong Ji-sun powiedziała, że zaczęła rozmawiać z mężczyzną podającym się za Elona Muska na Instagramie - donosi "The Independent", powołując się na południowokoreańskie media. Kobieta powiedziała publicznemu nadawcy KBS, że Musk dzielił się z nią swoimi zdjęciami z pracy i opowiadał o dzieciach.
- W zeszłym roku doświadczyłam czegoś w rodzaju snu - powiedziała. - 17 lipca Musk dodał mnie do znajomych na Instagramie. Chociaż byłam wielką fanką Muska po przeczytaniu jego autobiografii, początkowo w to wątpiłam - opowiadała Koreanka. - Musk wysłał mi swój dowód osobisty i zdjęcie przedstawiające go w pracy - dodała.
Początkowe obawy Jeong Ji-sun rozwiała rozmowa wideo. Mężczyzna wykorzystał do tego technologię deepfake. Przestępca wyznał kobiecie miłość w imieniu Elona Muska i przekonał ją, że może stać się bogata, jeśli odpowiednio zainwestuje pieniądze. Zaoferował pomoc i udostępnił jej numer koreańskiego konta bankowego, na które ofiara przelała oszczędności. W ten sposób kobieta straciła 70 mln wonów, czyli około 50 tys. dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuczna inteligencja stwarza nowe zagrożenia
Przed zagrożeniami wynikającymi z nowych technologii ostrzegał w rozmowie z PAP w kwietniu rzecznik Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, Przemysław Lipczyński. - Sztuczna inteligencja daje nam z jednej strony ogromne możliwości, a z drugiej stwarza kolejne zagrożenia. Materiały wideo stworzone przez AI z każdym miesiącem są coraz bardziej zaawansowane i realistyczne - powiedział.
Zjawisko opisywane przez Lipczyńskiego to tzw. deepfake (głęboki falsyfikat - red.), czyli zaawansowana technika manipulacji treściami multimedialnymi, głównie wideo lub audio, przy użyciu sztucznej inteligencji. Technologia pozwala na tworzenie realistycznych i trudnych do zidentyfikowania fałszywych materiałów, których celem jest przekonanie odbiorcy o tym, że osoba z nagrania wypowiedziała słowa, które tak naprawdę nigdy z jej ust nie padły.
Ofiarami deepfake’ów padają głównie osoby publiczne, w tym m.in. premier Włoch Giorgia Meloni, która postanowiła dochodzić swoich praw przed sądem, po tym jak internet obiegł sfałszowany przy użyciu AI film z jej wizerunkiem.
Zobacz także
Źródło: The Independent, PAP
Czytaj także: