ŚwiatOszust kierował ruchem lotniczym z domu

Oszust kierował ruchem lotniczym z domu

Mężczyzna z Sardynii, podający się za kontrolera
lotów i podsłuchujący rozmowy pilotów dzięki domowej aparaturze
radiowej mógł spowodować serię katastrof lotniczych - pisze dziennik "La Repubblica".

17.09.2008 | aktual.: 17.09.2008 10:41

Radioamator, którym okazał się emerytowany wojskowy, próbował wydawać pilotom co najmniej stu samolotów pasażerskich wskazówki, by zmienili trasę i obniżyli wysokość.

51-letni specjalista w dziedzinie łączności w piracki sposób wszedł na częstotliwości, używane przez pilotów komunikujących się z wieżami kontrolnymi na Sardynii.

Zafascynowany filmem "Top Gun" z Tomem Cruise'em obrał taki przydomek, jak jego ulubiony bohater - Maverick. W małym pokoju w domu w miejscowości Oniferi urządził swoją prywatną "wieżę kontrolną" i tam próbował od czerwca do początku września sterować ruchem lotniczym nad Sardynią. Początkowo tylko podsłuchiwał rozmowy pilotów z wieżami na kilku lotniskach na wyspie. Następnie sam zaczął podawać się za kontrolera i po angielsku wydawał polecenia.

Włoska gazeta podkreśla, że zagrożenie, jakie powodował, było tylko potencjalne, ponieważ piloci podsłuchiwanych samolotów bardzo skrupulatnie stosując się do obowiązujących procedur w ruchu lotniczym i komunikacji radiowej szybko orientowali się, że mają do czynienia z fałszywym kontrolerem.

Pewien kłopot - zauważa "La Repubblica" - mieli piloci zagranicznych maszyn, którzy dopiero po dłuższym czasie przekonywali się, że rozmawiają z oszustem.

"La Repubblica" informuje, że był on szczególnie aktywny 11 września, w rocznicę zamachów terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych, dokonanych właśnie przy użyciu samolotów pasażerskich.

Za zamach na bezpieczeństwo transportu lotniczego emerytowanemu wojskowemu grozi pięć lat więzienia.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)