Oszukani Polacy więzieni we Włoszech?
Ponad 90 osób, które próbowały dorobić sobie we Włoszech oszukał pośrednik pracy z Iławy. Kilkudziesięciu amatorów zbioru pomidorów nigdzie nie pojechało, mimo, że zapłaciło pośrednikowi. Ci, którym w końcu udało się wyjechać przeżyli prawdziwy koszmar, a po wielu ślad zaginął.
Na ogłoszenie o dobrze płatnej pracy we Włoszech odpowiedziało wielu Iławian. Mężczyzna kazał zapłacić sobie 50 euro, jednak termin wyjazdu ciągle przesuwał się.
W końcu kilkadziesiąt osób dotarło do Włoch. Tam zostali uwięzieni i zmuszeni do ciężkiej pracy. Mężczyzn ulokowano na plantacji pomidorów, a młode Iławianki , które przyjechały do Włoch zniknęły - relacjonują oszukani pracownicy. Mimo, że Polaków pilnowali uzbrojeni mężczyźni, kilku udało się uciec. Pozostali być może są więzieni nadal.
Sprawą zajmuje się komenda powiatowa policji w Iławie. Funkcjonariuszom szybko udało się zatrzymać nieuczciwego pośrednika. Jednak jego wspólnicy wciąż są nieuchwytni.
Jarosławowi G. postawiono zarzut oszustwa - grozi mu do ośmiu lat więzienia. Funkcjonariusze liczą, że dzięki zeznaniom kolejnych oszukanych uda się dotrzeć do gangu więziącego Polaków.