Prezes odsłania karty. PiS jedzie w Polskę

- Ta władza obiecywała "sto konkretów", a realia są takie, że łamana jest konstytucja (...), łamane jest prawo, przejmowane są organy państwa w sposób siłowy - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zapowiedział, że w najbliższy weekend politycy PiS "objadą wszystkie województwa".

Prezes odsłania karty. PiS jedzie w Polskę
Prezes odsłania karty. PiS jedzie w Polskę
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski/REPORTER
Maciej Zubel

26.01.2024 | aktual.: 26.01.2024 13:03

Prezes PiS dodał, że na początku województwa będzie odwiedzać sześciu liderów Prawa i Sprawiedliwości, ale ta grupa "będzie zwiększana. - Najpierw jedziemy do miast wojewódzkich, później do wszystkich byłych miast wojewódzkich (...), a później także do wszystkich powiatów - wymieniał.

Dodał, że będzie to początek kampanii samorządowej Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński wyraził przekonanie, że przełoży się to na wynik PiS w tych nadchodzących wyborach lokalnych.

Poseł Rafał Bochenek przekazał, że Jarosław Kaczyński w najbliższą sobotę odwiedzi Lublin, a w niedzielę Kielce.

Beata Szydło uda się w weekend do Krakowa i Rzeszowa, Elżbieta Rafalska do Zielonej Góry, Mateusz Morawiecki do Katowic, Łodzi i Gdańska, Mariusz Błaszczak do Białegostoku, Olsztyna i Bydgoszczy, Przemysław Czarnek do Siedlec, Opola i Wrocławia, a Jacek Sasin do Poznania.

Bochenek zapewnił, że wszystkie spotkania będą otwarte i będzie możliwość zadawania pytań.

- Mamy do czynienia z "podwójną grą". W Polsce ludziom się mówi, mówi to sam premier, że nic się nie zmieni, że jesteśmy przeciwko zmianie traktatów (unijnych - red.), a coś zupełnie innego mówi się, kiedy się jest w Brukseli, kiedy mamy do czynienia ze zgodą na niemiecki dyktat - stwierdził dalej prezes PiS.

Według niego, "następuję jedynie drobne ustępstwa", w porównaniu z pierwotnym planem zmian w traktatach UE. - Ale istota jest taka sama. Mamy w gruncie rzeczy utracić suwerenność - podkreślił Kaczyński.

Lider PiS przekonywał, że jeżeli rzekome plany Brukseli wejdą w życie, to Polska utraci "dziesięć obszarów suwerenności".

Kaczyński rozlicza rząd Tuska

Prezes PiS nawiązał też do niektórych obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej. - Gdzie mamy 60 tys. złotych bez podatku, gdzie mamy dotrzymanie słowa wobec nauczycieli? Miało być 1500 złotych do podstawy, jest znacznie mniej - mówił.

Według niego obecnie w Polsce "pewne przedsięwzięcia są likwidowane". Kaczyński wymienił m.in. kredyt 2 proc. - Ta zasada: "co zostało dane, nie zostanie zabrane", nie jest przestrzegana - ocenił.

Kaczyński oświadczył ponadto, że obecna władza doprowadziła do tego "że w tej chwili w Polsce nie obowiązuje konstytucja", a jedynie "wola władzy". - Niektóre podejmowane na mniejszą skalę posunięcia (rządu - red.) służą temu, by działalność kryminalną można było uprawiać w sposób bezpieczniejszy niż za naszych czasów - powiedział prezes PiS.

Kaczyński chce wyborów

Dziennikarze pytali Prezesa PiS m.in. o jego czwartkową wypowiedz w Sejmie, w której stwierdził, że wyjściem z obecnej sytuacji jest przeprowadzenie kolejnych wyborów parlamentarnych.

Kaczyński odparł, że "plany" w tej sprawie "należałoby omawiać w innym gronie". - Są ludzie, którzy pełnią funkcje, które umożliwiają podejmowanie takich decyzji, których ja nie jestem w stanie w sposób efektywny podejmować - dodał.

Powtórzył też, że Mariusz Kamiński podczas pobytu w zakładzie karnym rzekomo był torturowany. - Ja nie mam za co przepraszać. To inni powinni przeprosić - stwierdził pytany był o to, czy zamierza przeprosić za swoje słowa o "torturach".

Źródło: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1848)