Asad uciekł z kraju. Opublikował pierwsze oświadczenie z Moskwy

Na oficjalnym Telegramie byłego prezydenta Syrii Baszszara al-Asada zostało opublikowane oświadczenie. Dyktator opisuje w nim ostatnie godziny swojego pobytu w Syrii. Twierdzi, że kiedy przebywał w rosyjskiej bazie wojskowej w Humajmim, "doszło do zmasowanego ataku dronów" i "z Moskwy zażądano jego ewakuacji do Rosji".

Rosjanie ewakuują się z syryjskiej bazy
Rosjanie ewakuują się z syryjskiej bazy
Źródło zdjęć: © PAP, TG
Mateusz Czmiel

16.12.2024 | aktual.: 16.12.2024 16:48

Oświadczenie zostało opublikowane także na kanale Asada na Facebooku. Dokument nosi tytuł "Wyjaśnienia prezydenta Bashara al-Assada na temat okoliczności, które doprowadziły do ​​jego wyjazdu z Syrii". W tekście widnieje informacja, że ​​dokument został napisany w Moskwie.

Asad publikuje oświadczenie. Tak uciekał z Syrii

Według relacji Asada opuścił on Damaszek 8 grudnia rano, kilka godzin po szturmie rebeliantów na miasto. W porozumieniu z Rosją przeniósł się do nadmorskiej rosyjskiej bazy wojskowej w prowincji Latakia na zachodzie kraju, gdzie - jak podkreślił - planował kontynuować walkę.

Jednak tego samego dnia baza została zaatakowana przez drony i - jak twierdzi - strona rosyjska postanowiła ewakuować go w nocy do Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Po przybyciu na bazę lotniczą Humajmim tego ranka stało się jasne, że nasze siły całkowicie wycofały się z wszystkich linii frontu i że ostatnie pozycje armii upadły. W miarę jak sytuacja na froncie w regionie nadal się pogarszała, sama rosyjska baza wojskowa znalazła się pod intensywnym ostrzałem dronów. Bez możliwości opuszczenia bazy, Moskwa poprosiła dowództwo bazy o zorganizowanie natychmiastowej ewakuacji do Rosji wieczorem w niedzielę 8 grudnia. Miało to miejsce dzień po upadku Damaszku, po upadku ostatnich pozycji wojskowych i wynikającym z tego paraliżu wszystkich pozostałych instytucji państwowych" - napisał dyktator.

Krwawy reżim upadł. Koniec klanu Asadów

Jak twierdzi obalony dyktator "w żadnym momencie tych wydarzeń nie rozważałem rezygnacji ani szukania schronienia, ani też taka propozycja nie została złożona przez jakąkolwiek osobę czy partię. Jedynym wyjściem było dalsze prowadzenie walki z terrorystami" - dodał.

Podkreślił, że kiedy opuścił Syrię, jej armia była "na ostatnich nogach", a wszystkie instytucje rządowe zostały sparaliżowane.

"Financial Times" poinformował wcześniej w poniedziałek, że w latach 2018-2019 Asad wysłał do Moskwy dwie tony banknotów o nominale 500 euro i 100 dolarów, o łącznej szacunkowej wartości 250 mln dol. Transporty gotówki zbiegły się w czasie z uzależnianiem się władz w Damaszku od wsparcia wojskowego Kremla oraz z zakupem luksusowych nieruchomości w Moskwie przez rodzinę Asada - podkreślił brytyjski dziennik.

Ucieczka Asada z Syrii przypieczętowała koniec rządów klanu Asadów: Baszar al-Asad rządził krajem przez 24 lata, a wcześniej przez niemal trzy dekady władzę sprawował jego ojciec Hafiz.

źródło: PAP / Telegram

Wybrane dla Ciebie