Ostre starcie w TVP Info. Dominik Tarczyński do opozycji: "Jesteście oszustami politycznymi!"

Dyskusja w TVP Info rozpoczęła się od podsumowania wyników wyborów prezydenckich i sprawy kilku tysięcy protestów wyborczych, jakie wpłynęły do Sądu Najwyższego oraz wątpliwości konstytucjonalistów co do ich organizacji. Zaledwie wspomniał o tym Paweł Bejda, a już sprowokował ripostę europosła Dominika Tarczyńskiego z PiS. Przypomniał on wybory samorządowe z 2014 roku i sprawę starosty opatowskiego, który miał zmuszać mieszańców do głosowania.

- Miejscowość Opatów. Wasz człowiek, teraz już zarzutami, zmuszał ludzi do głosowania, wywołując presję. Nawet 90-letnia chora pani, została wniesiona z wózkiem do autokaru. Miała obowiązek zagłosować, bo jej syn pracował szkole. Proszę nie opowiadać, że były jakieś nieprawidłowości, które de facto nie mają wpływu na wynik wyborczy. To, co robiliście za rządów PO i PSL, to była gangsterka polityczna - atakował Dominik Tarczyński.

- Siódme przegrane wybory pokazują, że Polacy was nie chcą. Przyjmijcie wolę narodu. Zacznijcie pracować - dodał.

Na to Paweł Bejda odpowiedział, że Tarczyński używa jadowitego języka, bo dawno nie był widziany w TVP. Chce się pokazać i wyżyć. Dyskusja zamieniła się w pyskówkę.

- Panie Bejda. Jeszcze nie skończyłem, niech pan trzyma ciśnienie! - odparł europoseł PiS. - Polska była faktycznie w ruinie za waszych czasów. Może się pan obrażać. Może mi pan zarzucać, że jestem niemiły. To nie jest przedszkole. To jest polityka i odpowiedzialność za państwo. Emocje powinny być obecne u każdego patrioty, który kocha Polskę - dodał.

Podkreślił, że został dwukrotnie wybrany na posła na Sejm oraz do Parlamentu Europejskiego. Nie życzy sobie pouczania w sprawie tonu głosu.

Głos zabrał Jarosław Urbaniak z Platformy Obywatelskiej: - Trochę grzeczniej. Pan się chwali jak chłopczyk z przedszkola. My z losowania nie jesteśmy, nas wszystkich wybrali wyborcy - powiedział.

Na co Tarczyński ogryzł się jeszcze mocniej: - Jesteście oszustami politycznymi! Niszczyliście Polskę i to jest fakt. Przegracie kolejne wybory! - powiedział.

- Jezus Maria, czy to ma sens zapraszać posła Tarczyńskiego? - zwrócił się do prowadzącego program poseł Urbaniak.

- Sens ma zapraszanie każdego gościa. TVP tym różni się od stacji komercyjnej, że jesteśmy zainteresowani poglądami wszystkich osób, które mają wpływ na politykę w Polsce. To misja telewizji - odparł Adrian Klarenbach z TVP. - Jeszcze kilka tygodni temu Rafał Trzaskowski chciał nas likwidować i kazał nam tymi kilkoma tygodniami się cieszyć - dodał nie bez satysfakcji w głosie.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl