Padło pytanie od TVP. Zdecydowana odpowiedź Orbana

Premierzy Polski, Czech, Słowacji i Węgier spotkali się, aby ustalić m.in. wspólną strategię wobec pomocy dla Ukrainy. - Powinniśmy dyskutować o tym, jak skończyć wojnę - stwierdził Viktor Orban. - Niektórzy patrzą przez ukraińskie okulary na ten konflikt - dodał.

Spotkanie premierów Grupy Wyszehradzkiej w Pradze.
Spotkanie premierów Grupy Wyszehradzkiej w Pradze.
Źródło zdjęć: © PAP | MARTIN DIVISEK

27.02.2024 | aktual.: 27.02.2024 21:11

W Pradze we wtorek odbył się szczyt Grupy Wyszehradzkiej (V4) z udziałem premierów Polski, Czech, Słowacji i WęgierDonalda Tuska, Petra Fiali, Roberta Ficy i Viktora Orbana. Tematami rozmów były bezpieczeństwo energetyczne, strategiczna agenda UE i zapobieganie nielegalnej migracji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

— Wrócę z Pragi, z tego spotkania, i powiem państwu otwarcie, czy Grupa Wyszehradzka ma jeszcze sens, czy nie. To spotkanie wiele wyjaśni — tłumaczył premier Donald Tusk w przeddzień wizyty.

Różnice w kwestii pomocy dla Ukrainy

W nieformalnym sojuszu Polski, Czech, Węgier i Słowacji widoczne są podziały w kwestii podejścia do rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Na wspólnej konferencji prasowej premierów Fiala przyznał, że między krajami V4 występują różnice w kwestii pomocy dla Ukrainy.

- Będziemy uczestniczyć w pomocy - my, wszystkie cztery nasze państwa. Różnimy się jednak, to jest tajemnicą poliszynela, jaką formę ta pomoc ma przyjąć z poszczególnych krajów - przyznał czeski premier Petr Fiala.

Jak mówił, Polska i Czechy udzielają pomocy również o charakterze militarnym, a Słowacja i Węgry w takiej pomocy nie uczestniczą. - Natomiast te dwa kraje są gotowe wspierać pomocą humanitarną, finansową i w innej postaci - zaznaczył Fiala.

Dodał, że nie ukrawa też, iż kraje V4 różnią się również w poglądzie na to, co było przyczyną rosyjskiej agresji na Ukrainęjak ta sprawa powinna zostać rozwiązana.

Stanowcza odpowiedź Orbana

Dziennikarz Telewizji Polskiej zwrócił się do premiera Węgier Viktora Orbana. Zapytał, "czy dalej mamy do czynienia z grupą V4, czy V2+2, jeśli politycy tak diametralnie różnią się w ocenie sytuacji w Ukrainie?". Wspomniał przy tym wypowiedź premiera Słowacji Roberta Fico, który mówił o "szaleństwie ukraińskich neonazistów". Odniósł się także do wcześniejszych słów Orbana, który stwierdził, że Władimir Putin nie jest zbrodniarzem wojennym.

Odpowiedź Orbana nie pozostawia wątpliwości. — Nasze stanowisko jest zupełnie jasne. Powinniśmy dyskutować o tym, jak skończyć wojnę, bo ten, kto przed zakończeniem wojny mówi o winnych, jak chce ją skończyć? Niektórzy patrzą przez ukraińskie okulary na ten konflikt, a Węgry patrzą przez węgierskie okulary — skomentował dosadnie.

- Z punktu widzenia Węgier mamy jeszcze szczególny aspekt. Węgry nie chcą znowu mieć wspólnej granicy z Rosją. Mieliśmy kiedyś taką wspólną granicę i te wspomnienia nie są dobre - dodał.

Na pytanie odpowiedział również Robert Fico i Donald Tusk. — Niezależnie, kto jakich wywiadów udziela, prawda jest oczywista. Putin jest zbrodniarzem wojennym, jedynym powodem wojny na Ukrainie jest agresja rosyjska. Tu nie ma miejsca na neutralność czy symetryzowanie - skomentował premier Polski.

Źródła: PAP, Fakt.pl

Wybrane dla Ciebie