Ostre słowa Orbana. Mówi o zamachu w Magdeburgu
- Nigdy nie pozwolimy na zrobienie z Węgier Magdeburga - powiedział premier Węgier Viktor Orban. Odniósł się do piątkowego ataku na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu, podkreślając swój sprzeciw wobec migracji.
Szef węgierskiego rządu, w wywiadzie dla publicznego kanału telewizyjnego M1, nawiązał do niedawnego ataku we wschodnich Niemczech.
W Magdeburgu samochód osobowy, kierowany przez mieszkającego w Niemczech od 2006 r. Saudyjczyka, Taleba Abdul Dżawada, z dużą prędkością wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym. W zamachu zginęło pięć osób, a 200 zostało rannych.
- Nigdy nie pozwolimy na zrobienie z Węgier Magdeburga - przekonywał Viktor Orban.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprzeciw wobec migracji jest kluczowym elementem polityki rządzącego na Węgrzech Fideszu. W odpowiedzi na kryzys migracyjny w 2015 r., rząd Orbana zbudował ogrodzenia na granicach z Serbią i Chorwacją.
Po ataku w Magdeburgu, szef MSZ Węgier Peter Szijjarto wezwał Europę do ochrony swoich wartości i bezpieczeństwa. W serwisie X napisał, że Europa "powinna wreszcie się obudzić i chronić swoje wartości, styl życia i bezpieczeństwo", ponieważ "z każdym atakiem jest coraz gorzej".
Orban o Trumpie i azylu dla Romanowskiego
Orban w rozmowie poruszył także temat wojny na Ukrainie, twierdząc, że Unia Europejska ją przegrała, a pokój jest blisko. Wyraził nadzieje związane z administracją Donalda Trumpa, który wkrótce obejmie urząd prezydenta USA.
Odniósł się do udzielenia azylu Marcinowi Romanowskiemu, byłemu wiceministrowi sprawiedliwości, oskarżonemu o 11 przestępstw. Premier Węgier zasugerował, że to nie ostatnia taka decyzja jego rządu.