Ostre słowa Jarosława Kaczyńskiego. "Nie mamy zamiaru płacić za niemieckie zbrodnie"
Jarosław Kaczyński podczas swojego ostatniego wystąpienia odniósł się do kwestii wojennych roszczeń. - Nie mamy zamiaru płacić za niemieckie zbrodnie - stwierdził jednoznacznie. Prezes PiS komentował też tematy gospodarcze i światopoglądowe. - Będziemy bronić polskiej tożsamości, kultury i po prostu zdrowego rozsądku choćby w takiej podstawowej zasadzie, że kobieta jest kobietą, a mężczyzna mężczyzną - podkreślił szef Zjednoczonej Prawicy.
Jarosław Kaczyński spotkał się w niedzielę z mieszkańcami Rypina (woj. Kujawsko-pomorskie). Prezes PiS prowadzi objazd po Polsce, przedstawiając założeń Polskiego Ładu.
"Oszustwa, kłamstwa, bezczelności"
Szef partii rządzącej podkreślił, że Prawo i Sprawiedliwość "chce zrealizować Japonię w Polsce". - Oni od 30 lat stoją w miejscu, a my idziemy do przodu - powiedział Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS podkreślił, że jego celem jest zrównanie średnich płac z poziomem azjatyckiego giganta. - Jest jednak wielkie przeciwdziałanie, wielka ofensywa przeciw nam - oszustwa, kłamstwa, takiej bezczelności. To wszystko na zewnątrz i wewnątrz Polski, bo tam bardzo wielu sobie nie życzy tego, żeby Polska była zamożna i wolna - ocenił wicepremier.
Jarosław Kaczyński stwierdził, że do zatrzymania tego "potrzebna jest realizacja wielkiego planu". - Do tego potrzebna jest nasza ciężka praca - dodał prezes PiS, zwracając się do swoich partyjnych kolegów.
Ostre słowa Kaczyńskiego. "Nie mamy zamiaru płacić za niemieckie zbrodnie"
Szef Zjednoczonej Prawicy stwierdził również, że po realizacji Polskiego Ładu "nie poznamy naszego kraju w dobrym tego słowa znaczeniu". Przywołał w tym kontekście anegdotę. - Tu w 1779 r. - jak przeczytałem - ktoś wpadł na pomysł, żeby w tym ciągle zrujnowanym mieście dokonać wielkiego zwrotu. Tym zwrotem były wtedy prawa do działalności gospodarczej dla Żydów - powiedział.
- Dzisiaj mamy zupełnie inną sytuację polityczną. Przy okazji powiem, że nie mamy zamiaru za niemieckie zbrodnie niczego płacić. To też chcę jasno podkreślić - wskazał Jarosław Kaczyński. Z widowni rozległy się wtedy brawa.
- Wierzę, że za te osiem, dziewięć czy dziesięć lat będziemy mogli powiedzieć, że pierwsza część tej drogi, którą przebywamy już od roku 1990 (...), drogi do tego, by Polska była silnym europejskim krajem, została już za nami. Tego wszystkim życzę, a jeśli Bóg pozwoli dożyć, to i sobie - zaznaczył prezes PiS.
Zobacz także: Jarosław Kaczyński walczy z nepotyzmem. Polityk PO: W PiS-ie też są ludzie przyzwoici
"Kobieta jest kobietą, a mężczyzna mężczyzną"
Jarosław Kaczyński na zakończenie swojej wizyty w Rypinie otrzymał kwiaty od przedstawicielek miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich. - Serdecznie dziękuję, bo to naprawdę niezwykle pożyteczny ruch społeczny - powiedział szef partii rządzącej.
- Chociaż to nie jest cel mojej wizyty tutaj i całego objazdu to chcę powiedzieć jeszcze jedno: będziemy bronić polskiej tożsamości, kultury i po prostu zdrowego rozsądku, choćby w takiej podstawowej zasadzie, że kobieta jest kobietą, a mężczyzna mężczyzną - zakończył Jarosław Kaczyński.
Po godz. 17 prezes PiS odwiedził też mieszkańców Mławy. Podczas wystąpienia tłumaczył, że "Prawo i Sprawiedliwość po to przejęło władzę, żeby zmieniać Polskę". - Jeśli tylko diabeł nam nie zaszkodzi, a kto to jest diabeł, to państwo wiecie, to wszystko przed nami. Ja nie ukrywam, że bardzo chciałbym dożyć tego czasu - powiedział Kaczyński.
Zobacz także: Tusk rozpalił Polskę, Kaczyński rozgrzał PiS. Najgorętszy tydzień roku przyniósł jednego zwycięzcę