Ostra reakcja pałacu prezydenckiego ws. Legii. "Nie może być zgody"

Prezydencki minister Marcin Przydacz wyraził swoje stanowcze stanowisko w kwestii "niedopuszczalności stosowania podwójnych standardów wobec obywateli Unii Europejskiej". Podkreślił, że "nie ma miejsca na łamanie podstawowych zasad i praw". Jego komentarz dotyczył czwartkowych wydarzeń, które miały miejsce po meczu piłkarskim AZ Alkmaar kontra Legia Warszawa.

Ostra reakcja pałacu prezydenckiego ws. Legii. "Nie może być zgody"
Ostra reakcja pałacu prezydenckiego ws. Legii. "Nie może być zgody"
Źródło zdjęć: © PAP, Twitter
Mateusz Czmiel

06.10.2023 16:19

Zgodnie z relacjami osób, które były na miejscu, po zakończeniu meczu z AZ Alkmaar w fazie grupowej Ligi Konferencji, który Legia przegrała 0:1, służby porządkowe nie pozwoliły drużynie opuścić stadionu autokarem.

Awantura po meczu Legii w Holandii

Jako powód podano konieczność oczekiwania, aż obiekt opuszczą kibice, mimo że na trybunach już ich nie było. W rezultacie doszło do przepychanek, w wyniku których dwóch piłkarzy z warszawskiego zespołu - Portugalczyk Josue i Serb Radovan Pankov - zostało zatrzymanych i zabranych do aresztu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Nie może być zgody na traktowanie na zasadzie podwójnych standardów obywateli w ramach UE. Nie może być też zgody na łamanie podstawowych zasad i praw. Twarda reakcja i dyplomatyczna, i polityczna ze strony Polski jest jak najbardziej uzasadniona - powiedział dziennikarzom prezydencki minister Marcin Przydacz.

Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej, skrytykował zachowanie państw zachodniej Europy, zarzucając im hipokryzję.

- Często słyszymy różnego rodzaju argumenty dotyczące podstawowych wartości, wolności i praw, a kiedy przychodzi do realnego implementowania tych zasad prawnych, to obserwujemy raczej zasadę podwójnych standardów, w zupełnie innej formule traktowani są obywatele Europy Środkowej i Wschodniej. Na to zgody być nie może - dodał.

Rozmowa Morawiecki-Rutte. "Zdecydowany protest"

Premier Mateusz Morawiecki, który uczestniczył w nieformalnym posiedzeniu Rady Europejskiej w hiszpańskiej Grenadzie, poinformował, że podczas rozmowy z premierem Holandii Markiem Rutte wyraził zdecydowany protest przeciwko brutalnemu postępowaniu holenderskiej policji wobec piłkarzy i kibiców Legii Warszawa. Premier Morawiecki przekazał, że otrzymał od premiera Rutte zapewnienie o szybkim wyjaśnieniu tej sprawy.

Dodatkowo, premier Morawiecki poinformował, że zlecił Ministerstwu Spraw Zagranicznych podjęcie pilnych działań dyplomatycznych w celu weryfikacji wydarzeń, które miały miejsce w nocy po meczu w holenderskim Alkmaar. - Polscy zawodnicy i kibice muszą być traktowani zgodnie z prawem; nie ma zgody na jego łamanie - przekazał szef rządu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (87)