Ostra dyskusja w studiu WP: zabawki i łabędzi śpiew premier Beaty Szydło
W studiu radiowym, w ferworze dyskusji polityk może się tak daleko zapędzić i powiedzieć, że to jest piaskownica i zabawki - stwierdził prof. Andrzej Rzepliński w programie #dziejesienazywo w Wirtualnej Polsce, komentując słowa prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego.
Szczerski, w programie "7 dzień tygodnia" stwierdził, że jeśli parlamentarzyści nie będą w stanie się dogadać w sprawie sporu o Trybunał Konstytucyjny, to "prezydent wam zabierze zabawki i będzie sam rządził".
- To jest państwo i władza sądownicza, ustawodawcza i wykonawcza. To są bardzo poważne organy konstytucyjne. Nie mają zabawek, mają instrumenty przypisane im w wyniku tradycji i racjonalnego rozumowania. Są niezależne, ale współpracują ze sobą, co rozstrzyga konstytucja. Więc nie ma żadnych zabawek i nie ma czego zabierać - tłumaczył w WP prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Prowadzący program #dziejesienazywo zapytał o słowa prezydenckiego ministra także wiceministra sprawiedliwości w rządzie PiS Michała Wójcika oraz Marcina Kierwińskiego z Platformy Obywatelskiej.
- Odnoszę wrażenie, że pan prezes TK jest oderwany od rzeczywistości - odparł polityk PiS. - Niektórzy mieli wątpliwości od kilku tygodni, ja ich nie miałem, że jest bardziej politykiem niż sędzią. I dzisiaj w studiu to pokazał, że jest politykiem. Nie może prezes TK włączać się do sporu natury politycznej - mówił.
- Pytam o Szczerskiego. Kiedy pan minister mówi coś takiego, to popełnia przestępstwo przeciwko konstytucji? - ponowił pytanie Jacek Żakowski.
- Nie wiem, co należy rozumieć przez to zdanie. Każdy z nas różnych zdań używa, w różnym kontekście. Natomiast wyciągać z tego wniosek, że chcemy obalić TK i różne rzeczy będą się dziać, to mogę powiedzieć, że pan prezes straszy dzisiaj Polaków tak naprawdę - odparł wiceminister sprawiedliwości, nawiązując do wypowiedzi prezesa TK, który chwilę wcześniej wyraził obawę, że "w sierpniu, wrześniu może dojść do próby radykalnej zmiany ustroju Polski w kierunku formuły jedynowładztwa, tzn. jeden człowiek sprawuje władzę i nie ponosi odpowiedzialności".
Zdaniem polityka PO pięć miesięcy doświadczeń z władzą PiS sprawia, że "czarna wizja pana prof. Rzeplińskiego jest jak najbardziej uzasadniona". - Apel Jarosława Kaczyńskiego, że wstrzymajmy się do Światowych Dni Młodzieży, a potem jakoś to będzie, pokazuje prawdziwe intencje. Zaraz po wyjeździe papieża nastąpi ofensywa PiS, zmierzająca do tego, żeby władzę sprawował jeden człowiek - Jarosław Kaczyński - stwierdził Marcin Kierwiński. - Wydaje mi się, że to histeryczne przemówienie premier Szydło w piątek to był taki łabędzi śpiew pani premier jako premiera polskiego rządu. Ona doskonale wie, że jej misja się kończy. Narobiła takiego bałaganu na arenie międzynarodowej, że Kaczyński na kogoś będzie musiał zwalić odpowiedzialność i się jej pozbędzie.
Dopytywany przez Żakowskiego, czy po tym jak Kaczyński "pozbędzie się Szydło", prezes PiS, przy pomocy nowego premiera, dogada się z Komisją Europejską odparł: - Nie. Zdaniem Kierwińskiego prezes PiS otworzy wówczas nowy etap zmian w Polsce "jeszcze dalej idących, jeszcze bardziej zagrażających demokracji".
- Nie mogę się otrząsnąć cały czas po tych zdaniach, które wypowiedział Andrzej Rzepliński - stwierdził wiceminister Wójcik. - Pan redaktor mówi o zabawkach, zdaniu wyrwanym z kontekstu. Natomiast Rzepliński straszy Polaków tutaj u pana przed kamerami. To jest niesamowita rzecz - dodał.