Ostatnie Pokolenie sparaliżuje matury? "Chcielibyśmy zapewnić Was..."
Matura 2025 może być zagrożona przez planowane protesty aktywistów Ostatniego Pokolenia, którzy chcą zablokować drogi w Warszawie. Stanie się tak, jeśli prezydent Warszawy - Rafał Trzaskowski nie spełni ich postulatów. Czy jest się czego obawiać?
Aktywiści z Ostatniego Pokolenia zapowiedzieli, że mogą zablokować Warszawę w dniu matur, jeśli prezydent miasta Rafał Trzaskowski nie zadeklaruje poparcia dla ich postulatów. Aktywiści zapewniają, że do godziny 9 nie będą blokować dróg, aby maturzyści mogli dotrzeć na egzaminy.
Postulaty Ostatniego Pokolenia
Ostatnie Pokolenie domaga się od prezydenta Trzaskowskiego poparcia dla ich postulatów, które obejmują m.in. wprowadzenie biletów za 50 zł na terenie całego kraju oraz zwiększenie inwestycji w transport publiczny. Aktywiści chcą także spotkania z premierem Donaldem Tuskiem, aby przedstawić swoje postulaty.
Łukasz Stanek z Ostatniego Pokolenia podkreśla, że ich działania mają na celu zwrócenie uwagi na kryzys klimatyczny. Według niego, sytuacja jest na tyle poważna, że gdyby alarm naukowców z PAN został usłyszany, dzieci musiałyby być ewakuowane do schronów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miażdżąca ocena po debatach. "To jest zwykły pajac z kabaretu"
- Jesteśmy w takiej sytuacji, że gdyby alarm naukowca z PAN został usłyszany również w szkołach, w których będą prowadzone matury, dzieci zostałyby wyprowadzone przez policję, strażaków i schowane do schronu - zastrzegł Łukasz Stanek w rozmowie z TOK FM.
Czy należy się spodziewać utrudnień w trakcie matur 2025?
W oświadczeniu Ostatniego Pokolenia, aktywiści podkreślili, że ich działania nie będą kolidować z dojazdami na matury. Blokady mają odbywać się po godzinie 9, aby nie zakłócać porannych egzaminów. Grupa deklaruje również, że będzie informować o lokalizacjach protestów w mediach społecznościowych.
− Drogie Koleżanki i Koledzy, w reakcji na coraz częściej pojawiające się plotki medialne, chcielibyśmy zapewnić Was, że Ostatnie Pokolenie nie będzie blokować Waszego dojazdu na tegoroczne matury i nigdy nie miało takiego planu – czytamy w oświadczeniu Ostatniego Pokolenia.
Władze Warszawy, od początku były sceptyczne wobec zapowiedzi protestów. Rzeczniczka urzędu miasta, Monika Beuth, zaznaczyła, że miasto nie zamierza ulegać presji aktywistów i nie planuje dialogu w innej formie.
Źródła: TOK FM, SE Wiadomości