Co będzie na maturze 2025? Maturzyści polowali na przecieki

Egzamin maturalny 2025 rozpoczął się 5 maja o godzinie 9.00, a w sieci od kilkunastu godzin krążyły rzekome przecieki. Uczniowie, licząc na łatwiejsze przygotowanie, często sięgali po te materiały. Większość z nich była fałszywa, a za ich zdobycie trzeba często zapłacić.

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia arkuszy maturalnych, które rzekomo pochodzą od pracowników CKE. Okazało się jednak, że były to fałszywe informacje. Sztuczna inteligencja, jak Chat GPT, może generować takie materiały, co dodatkowo utrudnia rozróżnienie prawdy od fałszu.

W internecie krążyły ogłoszenia z hasłami "przecieki CKE" i "gotowe rozwiązania egzaminu", które mogą wprowadzać maturzystów w błąd. Centralna Komisja Egzaminacyjna (CKE) ostrzegała przed oszustami i przypominała, że nie ujawnia treści egzaminów przed ich rozpoczęciem.

W przeddzień egzaminu w sieci pojawiły się przecieki, a maturzyści intensywnie poszukiwali informacji na temat "Sonetów krymskich" Adama Mickiewicza.

Wyszukiwania w Google Trends wskazują, że oprócz "Sonetów krymskich", popularne były także tematy związane z patriotyzmem i dekadentyzmem. Maturzyści szukali również fraz takich jak "przecieki maturalne 2025 discord" oraz "księga rodzaju streszczenie".

Fraza "Motyw" była szczególnie popularna w województwie świętokrzyskim, a także w łódzkim, lubelskim i warmińsko-mazurskim. W kontekście tej frazy dominowały tematy takie jak "jakie prawdy o człowieku ujawniają jego sny albo widzenia" oraz "motyw cierpienia".

Wyszukiwania sugerują, że maturzyści przygotowywali się do analizy powieści "Cierpienia młodego Wertera" Johanna Wolfganga Goethego. Pojawiły się także pytania o cel nawiązywania do motywów biblijnych przez twórców literackich.

Źródła: Strefa Edukacji, edukacja.dziennik.pl, Polskie Radio 24, Super Express