Pozdrowienie z okna kliniki Gemelli
Jednak mimo słabego stanu zdrowia papież nie opuszczał wiernych. Odmawiał z ludźmi, zebranymi pod oknami kliniki, modlitwę Anioł Pański i błogosławił wiernych.
Zobacz również:
"Wielki", "Dobry", a nawet "Poeta" - tak ich nazywano