Ostatnia droga prof. Geremka znowu pozbawiła życia
60-letni mężczyzna zginął w poniedziałek na prostym odcinku drogi w Lubieniu. Kierowca fiata uno z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i wjechał prosto pod jadącą z naprzeciwka cysternę. Zginął na miejscu. Do zdarzenia doszło na tym samym odcinku drogi, gdzie dwa lata temu zginął profesor Bronisław Geremek.
- W następstwie zderzenia śmierć na miejscu poniósł kierowca samochodu osobowego - mówi Andrzej Łaciński, dowódca JRG Nowy Tomyśl. - Drugi kierowca nie odniósł obrażeń. W wyniku wypadku fiat odrzucony został z powrotem na prawy pas. Natomiast cysterna wpadła w poślizg, przewróciła się na bok i ustawiła w poprzek, tarasując całą trasę. Ciężarówka przewoziła 26 ton oleju rzepakowego. Doszło do drobnego wycieku.
Kierowca fiata doznał wielonarządowych urazów wewnętrznych i zewnętrznych. Lekarz pogotowia stwierdził zgon 60-latka.
Strażacy zabezpieczyli miejsce wypadku i usunęli pozostałości pojazdów z drogi.
Następnie czekali na zastępczą cysternę, do której przepompowano olej. W efekcie droga krajowa numer 2 była całkowicie zablokowana przez ponad 10 godzin. Wyznaczono objazdy przez Nowy Tomyśl oraz Zbąszyń.
Oficjalne wydanie internetowe www.polskatimes.pl/GlosWielkopolski