Kolejny obszar Ukrainy przyciśnięty przez Rosję. Padł rekord [RELACJA NA ŻYWO]
01.11.2024 | aktual.: 02.11.2024 21:10
Sobota to 983. dzień wojny w Ukrainie. Rosyjskie wojska zdobyły kolejną miejscowość w obwodzie donieckim. Jak podaje "Moscow Times", siły Putina weszły do wsi Kurachówka, w pobliżu przemysłowego miasta Kurachowo. Według amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną, armia rosyjska zajęła w październiku 478 km kwadratowych terytorium Ukrainy, co stanowi rekord od pierwszych tygodni konfliktu w marcu 2022 r. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.
- W ciągu ostatniego tygodnia Rosja wysłała ponad 7000 żołnierzy armii KRLD z regionu przybrzeżnego Rosji na obszary w pobliżu Ukrainy - informuje Sztab Generalny Ukraińskiej Armii. A ukraiński wywiad ujawnia, w co Putin uzbraja północnokoreańskich żołnierzy.
- Siergiej Ławrow już w grudniu odwiedzi jeden z krajów Unii Europejskiej. Rosyjskie MSZ przekazało, że szef tego resortu weźmie udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych krajów OBWE, jakie odbędzie się na Malcie.
- Ukraińcy z wytęsknieniem wyczekują rasputicy, bo wygląda na to, że tylko związane z nią błoto może wyhamować rosyjskie natarcie. Prognozy nie przewidują jednak intensywnych opadów. Tymczasem obrońcy rozpaczliwie potrzebują czasu na uzbrojenie szkolonych brygad i zwiększoną rotację walczących oddziałów.
Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.
Ministerstwo Obrony Ukrainy rozszerza możliwości zatrudnienia w dziedzinie humanitarnego rozminowywania, aby zaangażować weteranów i osoby niepełnosprawne.
Jednym z głównych celów działań w zakresie akcji rozminowywania w ramach systemu Ministerstwa Obrony jest równy i inkluzywny dostęp do odpowiednich miejsc pracy, w tym poprzez coraz większe angażowanie kobiet, weteranów, osób dotkniętych minami i osób niepełnosprawnych.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy wzywa Zachód do zniesienia ograniczeń na dalekie ataki na Rosję,
Andrij Sybiha po raz kolejny apelował do zachodnich partnerów o zniesienie ograniczeń na ataki głęboko na terytorium Rosji przy użyciu broni dostarczonej przez Zachód. Wezwał również do zaangażowania jednostek obrony powietrznej z sąsiednich krajów w przechwytywanie rosyjskich rakiet i dronów nad Ukrainą.
"Nadludzie w obiektywie". Powstała wyjątkowa sesja zdjęciowa. Przedstawiono pacjentów ukraińskiego ośrodka, który zajmuje się protetyką, chirurgią rekonstrukcyjną i rehabilitacją ofiar wojny.
Sąd we Władywostoku skazał Roberta Szonowa, obywatela Rosji i b. pracownika konsulatu generalnego USA w tym mieście na prawie 5 lat kolonii karnej, uznając go za winnego nielegalnej współpracy z rządem Stanów Zjednoczonych, która stworzyła zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego - podał w sobotę Reuters.
Sąd w Kraju Nadmorskim na rosyjskim Dalekim Wschodzie potwierdził w oświadczeniu wydanym w piątek, że uznał Szonowa za winnego i skazał go na cztery lata i 10 miesięcy kolonii karnej.
Niemieccy ekonomiści uważają, że wsparcie Niemiec dla Ukrainy jest niewielkie w porównaniu z tym, jakie koszty poniósłby Berlin w przypadku zwycięstwa Rosji.
"Zakończenie tej pomocy i zwycięstwo Rosji może kosztować 10-20 razy więcej każdego roku. W przypadku Niemiec szacujemy, że koszty wyniosą od 1 proc. do 2 proc. PKB rocznie, czyli około 10-20 razy więcej niż obecny poziom wsparcia wojskowego" - piszą eksperci.
Rosja "znacjonalizowała" co najmniej 1200 nieruchomości na tymczasowo okupowanym Krymie
Rosja "znacjonalizowała" co najmniej 1200 nieruchomości na tymczasowo okupowanym Krymie - za kwotę około 4,5 miliarda rubli (około 45 milionów dolarów).
Według lokalnego gubernatora Aksionowa cały majątek należał do ukraińskich biznesmenów lub osób "nieprzyjacielsko nastawionych" do Rosji.
Są ofiary bombardowania Charkowa.
W wyniku rosyjskiego bombardowania Charkowa jedna osoba zginęła, a 50 zostało rannych, podaje szef regionalnej administracji wojskowej, Ołeh Synehubow. Uszkodzonych zostało 26 budynków.
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin "nie osiągnął żadnego ze swoich strategicznych celów w wojnie z Ukrainą, pomimo prawie 1000 dni walk".
Zamiast tego, według szefa Pentagonu, Rosja zapłaciła "ogromną cenę za imperialne szaleństwo Putina". Podkreślił, że od lutego 2022 roku na próżno roztrwoniono setki tysięcy rosyjskich ofiar i ponad 200 miliardów dolarów.
Dyplomaci i przedstawiciele polskiej społeczności w Kijowie w przypadający w sobotę Dzień Zaduszny wspólnie zapalili znicze na cmentarzu Bajkowym, jednej z najstarszych nekropolii w stolicy Ukrainy. Znicze zapaliła także ukraińska społeczność, która w taki sposób wyraziła swoją solidarność.
- W tym roku, jak zawsze, na katolickiej części cmentarza w Bajkowie zapalamy znicze na grobach katolików. Możemy to zrobić w szczególności dzięki Ambasadzie RP w Kijowie - powiedział PAP niezależny dziennikarz Dmytro Antoniuk.
Do sieci trafił nagrania z okolic Kurachowa. "Rosjanie w małych grupach atakują pozycje ukraińskich obrońców. Nad miastem nieustannie przelatują wrogie drony. Kurachowe zamieniło się w miasto duchów" - czytamy.
Jak podaje portal "Moscow Times", rosyjskie wojska weszły do dwóch kolejnych wiosek we wschodniej Ukrainie.
Siły Putina są w Kurachówkce w pobliżu przemysłowego miasta Kurachowo, które Rosja również zamierza zająć.
Wcześniej informowano o Rosjanach, którzy pojawili się w małej wiosce Perszotrawnewe w obwodzie charkowskim, niedaleko wschodniego obwodu ługańskiego.
Jak wynika z analizy danych AFP Amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną, armia rosyjska zajęła w październiku 478 kilometrów kwadratowych terytorium Ukrainy, co stanowi rekord od pierwszych tygodni konfliktu w marcu 2022 roku.
- Żadna Rosja nie zamierza przez terytorium Białorusi napadać na Polskę, Litwę, Łotwę czy Ukrainę - oświadczył w sobotę w Mostach w obwodzie grodzieńskim podczas jarmarku Dożynki białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka.
- Nikt na Białorusi bez naszej wiedzy nie zamierza walczyć z sąsiadami i z NATO. To oni postawili sobie za cel zaduszenie nas i Rosji, i dzisiaj, dążąc do tego celu, szukają przyczyny - dodał Łukaszenka. Według niego "wszystko jest proste i oni chcą nam coś zarzucić".
Ukraińskie ministerstwo obrony opublikowało nagranie przedstawiające myśliwiec MiG-29 w Ukrainie.
Według agencji Reutera rosyjscy urzędnicy twierdzą, że trwająca od dwóch i pół roku wojna Rosji z Ukrainą wkracza w najbardziej niebezpieczną fazę.
Zapowiadają, że Moskwa odpowie silnym natarciem, jeśli USA i ich sojusznicy pomogą Ukrainie zaatakować Rosję, wykorzystując pociski dalekiego zasięgu.
Amerykańscy dyplomaci oceniają, że stosunki USA z Rosją są najgorsze od czasów zimnej wojny, ale jednocześnie podkreślają, że Waszyngton nie dąży do eskalacji wojny rosyjsko-ukraińskiej.
USA mylą się sądząc, że Moskwa nie użyje broni jądrowej. Zrobi to, jeśli jej istnienie będzie zagrożone – oświadczył w sobotę były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew. Jego wypowiedź przytoczył Reuters, powołując się na rosyjskie media.
W opinii Miedwiediewa, pełniącego obecnie funkcję zastępcy przewodniczącego rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, poważne potraktowanie ostrzeżenia pozwoli uniknąć III wojny światowej.
Miedwiediew stwierdził, że wysocy rangą amerykańscy urzędnicy z jakiegoś powodu uważają, że "Rosjanie nigdy nie przekroczą pewnej linii", czyli nie użyją broni jądrowej. - Mylą się - podkreślił polityk.
Korea Południowa czeka na wybory w USA, zanim zdecyduje o dostawach broni na Ukrainę - twierdzi "Financial Times", powołując się na źródła.
Źródła twierdzą, że stanowisko Seulu w sprawie śmiercionośnej pomocy wojskowej zmieniło się po doniesieniach o zaangażowaniu militarnym KRLD w konflikt.
Jednak władze Korei Południowej oficjalnie nie ogłosiły zmiany kursu, a jedynie 13 proc. populacji popiera bezpośrednie dostawy broni na Ukrainę.
Ponadto, opozycja parlamentarna, mająca większość, sprzeciwia się temu posunięciu.
Ukraina pracuje nad własnymi pociskami manewrującymi i balistycznymi. Siły Obronne mogą je otrzymać w przyszłym roku - ogłosił Oleksii Petrov, dyrektor państwowego przedsiębiorstwa Spetstechnoexport.
- Powiedziałbym, że państwo i wreszcie sektor prywatny zmierzają w tym kierunku. I to była mądra decyzja, aby znieść monopol na przemysł rakietowy. Dlatego myślę, że będziemy mieć własne pociski, takie jak pociski manewrujące i balistyczne, do połowy 2025 roku - powiedział.
Zastępca szefa Rady Bezpieczeństwa Rosji Miedwiediew mówi, że nie byłoby "specjalnej operacji wojskowej", gdyby USA były na tyle mądre, by "zawrzeć traktat bezpieczeństwa z Rosją". Mówi, że USA wolałyby użyć siły zamiast tego – zawsze ktoś inny jest winny, Rosja nigdy nie jest u nich agresorem.
Według Syrskiego Ukraina stoi w obliczu jednej z "najpotężniejszych" ofensyw Rosji od czasu wybuchu wojny totalnej.