Ostatni ruch podkomisji smoleńskiej. Sikorski reaguje
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski reaguje w związku z ustaleniami dotyczącymi podkomisji smoleńskiej, której przedstawiciele chcieli zaskarżyć Rosję w związku z katastrofą w Smoleńsku. Zapowiedział, że zamierza wypowiedzieć list intencyjny w sprawie wniosku do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Zgodnie z ustaleniami TVN24, minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau i szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz 10 października 2023 roku podpisali list intencyjny. Dotyczył on sporządzenia skargi na Rosję do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w związku z katastrofą smoleńską.
Sporządzenie i złożenie skargi miało kosztować ponad 213 500 euro, czyli prawie milion złotych. Koszt miał ponieść budżet państwa. Ze skargi w końcu zrezygnowano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sikorski: zamierzam wypowiedzieć list intencyjny
Do sprawy odniósł się minister spraw zagranicznych z nowej ekipy rządzącej Radosław Sikorski.
"Zamierzam jednostronnie wypowiedzieć list intencyjny w sprawie wniosku do ETPCz w oparciu o tzw. Raport Smoleński z kancelarią Emmerson Consulting zawarty z inicjatywy p. Antoniego Macierewicza" - napisał.
"Złożenie wniosku, który nie ma nawet teoretycznych szans na powodzenie, jest narażeniem powagi państwa, a podatników na nieuzasadnione wydatki" - podkreślił.
Prokuratura Krajowa negatywnie oceniła skargę
Rzecznik MSZ Paweł Wroński przekazał, że w resorcie istnieje komórka, która mogła taką skargę przygotować. Stwierdził jednak, że "szanse uzyskania pozytywnego wyniku były, nawet teoretycznie, minimalne". Wskazał m.in. na kwestię tego, że Rosja wystąpiła z Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Niekorzystną opinię na temat skargi wydała Prokuratura Krajowa. Zwróciła ona uwagę, że projekt skargi nie uwzględniał m.in. materiału zebranego przez PK po maju 2021 roku. Podkreślono, że podkomisja "wybiórczo" powoływała się na materiały z postępowania i ekspertyzy biegłych.
Po tej opinii skarga nie została złożona w ETPCz. Według MSZ, płatność za jej przygotowanie nie została zrealizowana, aczkolwiek "trudno stwierdzić" - przekazał rzecznik.
Podkomisja rozwiązana
Podkomisja smoleńska została powołana w 2016 roku. Członkowie kwestionowali raport komisji Jerzego Millera i lansowali tezę, że do tragedii 10 kwietnia 2010 roku, w której zginął m.in. prezydent Lech Kaczyński, doszło w wyniku zamachu. Przez lata jednak nie udało się podkomisji Macierewicza tego udowodnić.
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w grudniu podjął decyzję o zlikwidowaniu podkomisji.
Według wstępnych analiz, jej działalność kosztowała około 33 milionów złotych. Nowy rząd prowadzi audyt jej działalności.
Czytaj więcej: