PolitykaOsobliwa teoria Lecha Wałęsy na temat wraku tupolewa

Osobliwa teoria Lecha Wałęsy na temat wraku tupolewa

Wrak prezydenckiego Tu-154M wciąż pozostaje w rękach Rosji. Były prezydent Lech Wałęsa twierdzi, że polskie władze odzyskają go dopiero wtedy, gdy poparcie społeczne dla PiS zacznie spadać.

Osobliwa teoria Lecha Wałęsy na temat wraku tupolewa
Źródło zdjęć: © East News

"Głosowanie za przystąpieniem Rosji do Rady Europy, zgoda na import rosyjskiego węgla, spotkania Kaczyńskiego z przyjaciółmi Putina, antyunijny kurs. To wszystko powoduje ukryte poparcie Kremla dla PIS. Gdyby sondaże zaczęły być nagle niekorzystne, to wrak Tupolewa byłby oddany" - pisze na Twitterze Wałęsa.

Internauci podchodzą do teorii byłego prezydenta z dystansem. Przypominają oskarżenia o współpracę Wałęsy z SB i zamieszczają jego zdjęcia z generałem Czesławem Kiszczakiem.

Kilka dni temu do poruszonej przez Lecha Wałęsę kwestii przywrócenia prawa głosu Rosji w Radzie Europy odniósł się resort spraw zagranicznych. Przypomnijmy, że zostało one odebrane Moskwie po aneksji Krymu w 2014 roku. "Polska niezmiennie podkreśla, że nielegalne działania Federacji Rosyjskiej, w tym okupacja i aneksja Krymu, czynią Federację Rosyjską państwem odpowiedzialną za zaistniały kryzys w Radzie Europy" - podkreślało w komunikacie MSZ.

Wrak prezydenckiego samolotu, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się pod Smoleńskiem, pozostaje w rękach Rosjan. Kreml odmówił wydania szczątków maszyny ze względu na "kwestie proceduralne" i badania rosyjskich ekspertów. Pod koniec maja tego roku Tu-154M oględziny samolotu prowadzili polscy prokuratorzy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (766)