Ośmiolatek zmarł w krakowskim szpitalu na sepsę
Prawdopodobnie sepsa była przyczyną śmierci 8-
letniego chłopca w Krakowie - poinformował rzecznik
krakowskiego Sanepidu Leszek Olszewski.
Zastrzegł, że przyczynę zgonu potwierdzić muszą badania krwi. Objawy i przebieg choroby wskazują, że mogła to być posocznica krwotoczna, potocznie zwana sepsą - przyznał Olszewski.
Chory 8-latek trafił 19 września do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego, a stamtąd - w nocy z 19 na 20 września - na oddział neuroinfekcji krakowskiego szpitala specjalistycznego im. Jana Pawła II. Mimo intensywnego leczenia, po kilku godzinach zmarł.
W szpitalu przebywa także kilkuletni przedszkolak z Krzeszowic, który trafił tam kilka dni temu z objawami sepsy. Jak dowiedziała się PAP, rokowania dla chłopca są dobre.
W związku ze śmiercią 8-latka inspekcja sanitarna udała się do szkoły, w której się uczył. Zdaniem sanepidu, nie ma potrzeby zamknięcia szkoły, wystarczy podanie odpowiedniego leku osobom z otoczenia chłopca.
Sepsa, zwana inaczej posocznicą, to ciężka reakcja zapalna organizmu na zakażenie, która prowadzi do niewydolności narządów wewnętrznych.
Sepsa nie jest chorobą, ale zespołem objawów chorobowych, które mogą być wywołane różnymi czynnikami zakaźnymi (bakterie, wirusy, pasożyty czy grzyby) w przebiegu wielu schorzeń. Postępuje szybko i w bardzo krótkim czasie może przerodzić się w postać ciężką, prowadzącą do niewydolności wielu narządów wewnętrznych, zaburzeń krzepnięcia krwi i do śmierci.