Oskarżony o gwałt Małkowski walczy o fotel prezydenta Olsztyna. "Do tej pory słyszę jego głos"
Sąd skazał Czesława Małkowskiego za gwałt, ale jego proces ma się rozpocząć od nowa. Nie przeszkadza mu to w w starcie w wyborach. – Zrobił mi taką krzywdę, że nadal korzystam z pomocy – mówi Wirtualnej Polsce jedna z kobiet, które miał molestować Małkowski.
Kobieta, która oskarżyła Małkowskiego o molestowanie, prosi, by nie ujawniać jej nazwiska. Proces w tej sprawie został utajniony ze względu na dobro ofiar. - Gdy przeczytałam, że on znów kandyduje, to jakby mnie znów dotknął. Nie rozumiem, dlaczego ludzie nam nie wierzą i chcą na niego głosować. To zły człowiek. Wulgarny. Gdy mnie dopadł, używał słów, które nadal słyszę, gdy budzę się w nocy – opowiada kobieta.
W sprawie Małkowskiego zeznawała już kilka razy. – Prosiłam, błagałam, żeby tego nie robił. Ale ciężko zablokować rękę silniejszego mężczyzny. Był wyższy, nie miałam jak uciec. Gdy mówiłam, żeby przestał, stawał się jeszcze bardziej napastliwy – wspomina ze łzami kobieta.
I przyznaje, że do tej pory zmaga się z konsekwencjami tego, co zrobił jej były prezydent Olsztyna. – Znajomi się ode mnie odwrócili. Część rodziny nie do końca wierzy, że tego nie chciałam. Większość ludzi zazwyczaj uwierzy mężczyźnie, może dlatego teraz znów chcą głosować na tego człowieka. A przecież ja nie byłam jedyna, jest nas więcej - podkreśla.
Będzie nowy proces
Małkowski został uznany za winnego zgwałcenia podległej mu urzędniczki i usiłowania zgwałcenia dwóch innych kobiet. Sąd Rejonowy w Ostródzie wymierzył mu za to karę pięciu lat więzienia bez zawieszenia i zakazał zajmowania kierowniczych stanowisk w jednostkach administracji publicznej przez sześć lat. Z powodu przedawnienia sąd umorzył zarzuty dotyczące molestowania seksualnego kilku innych kobiet. Jeszcze w trakcie procesu Małkowski trafił do aresztu na pół roku i został odwołany z funkcji przez mieszkańców miasta w referendum.
Sąd Okręgowy w Elblągu uchylił wyrok, jaki zapadł w pierwszej instancji i skierował sprawę do ponownego rozpoznania. Teraz Małkowski czeka na wyznaczenie terminu rozprawy. Jedncześnie po raz kolejny ubiega się o fotel prezydenta Olsztyna. Mimo ciążących na nim zarzutów, dwukrotnie startował w wyborach samorządowych. Ostatnim razem przegrał różnicą 500 głosów.
Tylko romans
Chcieliśmy poprosić Małkowskiego o komentarz. Początkowo za pośrednictwem jego współpracownika udało nam się umówić na rozmowę z kandydatem na prezydenta. Spotkanie przełozono jednak na 18 października, na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem ciszy wyborczej.
Małkowski od początku twierdzi, że jest niewinny. Przyznał się jedynie do romansu z jedną z kobiet. – Nie stanąłbym do wyborów, gdybym miał coś na sumieniu – mówił były włodarz Olsztyna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl