Orzeczenie ws. ważności wyborów. Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN zdecydowała

W czwartek Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego wydała orzeczenie ws. ważności październikowych wyborów do Sejmu i do Senatu. SN stwierdził w nim, że jesienne głosowanie było ważne.

Orzeczenie ws. ważności wyborów. Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN zdecydowała
Orzeczenie ws. ważności wyborów. Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN zdecydowała
Źródło zdjęć: © East News | Lukasz Gdak
Maciej Zubel

Posiedzenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN ws. ważności zeszłorocznych wyborów trwało ponad godzinę i zakończyło się około godz. 12:15. Izba zebrała się w pełnym składzie.

Podczas posiedzenia sędzia Paweł Wojciechowski przedstawił sprawozdanie PKW z wyborów, które, jak wskazał, "zawiera informacje o ich prawidłowym przebiegu oraz o nielicznych przypadkach naruszeń prawa wyborczego".

- Z treści tego sprawozdania wynika, że co do zasady obwodowe komisje wyborcze poprawnie dokonały ustalenia wyników głosowania i sporządziły protokoły głosowania - oświadczył sędzia.

Przypomniał, że "PKW na podstawie posiadanych dokumentów i informacji o przebiegu głosowania i wyborów nie stwierdziła naruszeń, które w jej ocenie miały wpływ na wynik wyborów".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Sejm czeka paraliż? Sawicki zabrał głos

Protesty wyborcze. "Bez wpływu na wynik"

Po wyborach z 15 października 2023 r. zarejestrowano łącznie 1177 spraw wywołanych wniesieniem protestu przeciwko ważności wyborów.

Jak wyliczył sędzia Wojciechowski, w odniesieniu do 14 protestów wyborczych wyraził opinię o zasadności zarzutów i stwierdził, że pozostają one bez wpływu na wynik wyborów.

W odniesieniu do 11 innych protestów wyrażono opinię o bezzasadności zarzutów. W dwóch sprawach postępowanie wywołane protestem wyborczym umorzono. - Pozostałe protesty pozostawiono bez dalszego biegu z uwagi na niespełnienie wymogów formalnych - powiedział sędzia.

Już podczas posiedzenia, o uznanie ważności wyborów wniósł przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.

- Chociażby ta liczba złożonych protestów, choć wyższa niż w poprzednich wyborach, to jednak przy olbrzymiej frekwencji liczba protestów wyborczych w stosunku do liczby oddanych głosów, to są setne promila osób uczestniczących w wyborach, a większość protestów pozostawiono bez rozpatrzenia, uznano za zasadne znikomą ilość - mówił Marciniak.

O uznanie ważności wyborów wnosił także zastępca Prokuratora Generalnego prok. Robert Hernand. Zwrócił jednak uwagę na konieczność doprecyzowania regulacji wyborczych dotyczących m.in. kwestii zaświadczeń wyborczych pozwalających głosować poza miejscem zamieszkania, różnej "wagi" głosów w różnych okręgach i związanej z tym "turystyki wyborczej" oraz przypadków dłuższego otwarcia niektórych lokali wyborczych.

- Te wszystkie moje uwagi mają jednak charakter incydentalny i nieproporcjonalny do tego, co przedstawiła PKW w odniesieniu do całych wyborów - zaznaczył prok. Hernand.

Zgodnie z orzeczeniami TSUE, trybunały w Strasburgu i trzech połączonych izb Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego nie jest sądem w rozumieniu prawa.

Przeczytaj też:

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1230)