Oriana Fallaci jest po stronie Izraela
Znana włoska pisarka i dziennikarka Oriana Fallaci w opublikowanym na łamach dziennika Corriere della Sera artykule zarzuciła Włochom i Watykanowi, że niesłusznie popierają Palestyńczyków.
Fallaci przerażona jest falą antysemityzmu, jaka zalewa obecnie Europę i przypisuje ją sympatiom dla Palestyńczyków.
Jako "nowy faszyzm, nowy nazizm" określiła pisarka grupy wrogo nastawione do Izraela. Wśród nich Fallaci wymieniła: komunistów, pacyfistów oraz katolików.
Jej tekst, określony przez dziennik jako "inwektywa", przynosi wiele przykładów takiej postawy, od wieców, których uczestnicy przebrani są za palestyńskich zamachowców-samobójców po organ Stolicy Apostolskiej "L`Osservatore Romano", który oskarża Żydów o przeprowadzanie eksterminacji.
Celem ataku Fallaci jest także przewodniczący Autonomii Palestyńskiej Jaser Arafat. Autorka nazywa go "zerem", udającym wojownika, choć nie brał udziału w żadnej bitwie. Zarzuca mu też, że w latach 70. wspierał lewacki terroryzm na Zachodzie obecnie zaś namawia do samobójstwa nieletnich Palestyńczyków.
Jestem po stronie Izraela, po stronie Żydów - oświadcza włoska pisarka.
Tuż po zamachach 11 września w głośnym artykule "Wściekłość i duma" Oriana Fallaci w ostrych słowach zaatakowała muzułmanów i islamski fundamentalizm. (mk)