Organizacje dziennikarskie zwracają się do RE ws. mediów publicznych w Polsce
• Organizacje dziennikarskie zwróciły się do Rady Europy ws. ustawy medialnej
• "Proponowane rozwiązania są zwrotem ku bezpośredniej kontroli rządowej" mediów
• Wiceminister Czabański: najpierw trzeba sprawdzić informację, potem komentować
04.01.2016 | aktual.: 04.01.2016 17:12
Organizacje dziennikarskie - Stowarzyszenie Dziennikarzy Europejskich, Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy, Europejska Federacja Dziennikarzy i Komitet Ochrony Dziennikarzy - zwróciły się do Rady Europy ws. ustawy o mediach publicznych w Polsce. Według wiceministra kultury Krzysztofa Czabańskiego organizacje te nie znają założeń reformy.
Poinformował o tym w poniedziałek rzecznik Rady Europy Andrew Cutting, przekazując w mailu link do skargi tych organizacji, zamieszczonej na stronie internetowej Rady Europy - na platformie promującej ochronę dziennikarstwa i bezpieczeństwo dziennikarzy.
Odpowiedzialny za przeprowadzenie reformy medialnej PiS, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Krzysztof Czabański zarzucił protestującym organizacjom dziennikarskim nieznajomość założeń reformy i jej błędną ocenę.
- To łamanie podstawowej zasady rzemiosła dziennikarskiego, która każe najpierw sprawdzić informację, a później komentować. Organizacje te nie były łaskawe dowiedzieć się jakie są plany rządu, zapoznać się z tym projektem choć mogły to zrobić. Ten komentarz trafia "kulą w płot" - zaznaczył Czabański.
Według organizacji dziennikarskich zmiany w polskim prawie dot. mediów publicznych przewidują "usunięcie gwarancji niezależności publicznej telewizji i radia", co jest "naruszeniem norm Rady Europy i danego przez polską konstytucję niezależnemu organowi (KRRiT) mandatu do stania na straży szeroko pojętego interesu publicznego w radiofonii i telewizji".
Zdaniem tych organizacji "proponowane rozwiązania są zwrotem ku bezpośredniej kontroli rządowej nad strategiczną i redakcyjną postawą nadawców publicznych, co jest całkowicie nie do zaakceptowania w prawdziwej demokracji".
Napisano również, że "plany polskiego rządu są bezpośrednio sprzeczne z zobowiązaniami podjętymi przez Komitet Ministrów Rady Europy w jego deklaracji ws. zarządzania mediami publicznymi z 2012 roku".
W piśmie wezwano "polską partię rządzącą do natychmiastowego porzucenia proponowanej legislacji".
31 grudnia Senat zaakceptował nowelę tzw. ustawy medialnej, która przewiduje wygaśnięcie mandatów dotychczasowych członków zarządów i rad nadzorczych TVP oraz PR. Nowelizacja zakłada też zmniejszenie liczebności rad nadzorczych spółek medialnych, a także powoływanie ich nowych organów przez ministra skarbu państwa "do czasu wprowadzenia nowej organizacji mediów narodowych". Ustawa trafiła do prezydenta.