Jest pierwsza reakcja z Ukrainy na orędzie Putina
W środę rano Władimir Putin wygłosił orędzie do swojego narodu. Na słowa dyktatora zareagowała już strona ukraińska. Doradca Zełenskiego odpowiedział ostrym komentarzem i wskazał, jaki "prezent" Rosjanie otrzymali od swojego przywódcy.
Mychajło Podolak, który jest doradcą prezydenta Ukrainy, odpowiedział na przemówienie Władimira Putina. Urzędnik wskazał, co Rosjanie, którzy domagali się zniszczenia Ukrainy, otrzymali od swojego przywódcy w 210. dniu wojny, która "miała trwać trzy dni".
Podolak wymienił kolejno: mobilizację, sankcje (zamknięcie granic oraz blokady rachunków bankowych), a także karę więzienia za dezercję.
- Ogłoszenie mobilizacji w Rosji można było przewidzieć, ta decyzja pokazuje, że agresja tego kraju na Ukrainę nie przebiega po myśli Kremla - dodał w rozmowie z agencją Reutera Podolak. W jego opinii, w rosyjskim społeczeństwie mobilizacja będzie "skrajnie niepopularna".
Prezydencki doradca przekazał również, że inne wypowiedzi zawarte w wyemitowanym w środę rano nagraniu prezydenta Rosji, podczas którego ogłosił mobilizację, miały charakter retoryczny i zmierzały do zrzucenia na Zachód winy za wojnę i pogarszającą się sytuację ekonomiczną w samej Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Scenariusz wojny na zimę. "Ukraina będzie skoczkiem szachowym"
Orędzie Władimira Putina. To powiedział rodakom
W środę rano w państwowej telewizji rosyjskiej wyemitowano orędzie Putina. Rosyjski przywódca zapowiedział m.in. częściową mobilizację w kraju.
- Uważam za konieczne poparcie propozycji ministerstwa obrony i Sztabu Generalnego przeprowadzenia częściowej mobilizacji w Federacji Rosyjskiej - wskazał Putin i dodał, że już podpisał stosowny dekret. Działania mobilizacyjne rozpoczną się 21 września.
Putin podkreślił także, że przypomina Zachodowi, że Rosja ma "nowoczesną broń rażenia". - NATO prowadzi rekonesans w całej południowej Rosji. Otwarcie mówią, że Rosja musi zostać pokonana na polu bitwy. W grę wchodzi również szantaż nuklearny. Tym, którzy wypowiadają takie słowa, przypominam, że nasz kraj też ma takie możliwości. Używamy wszelkich środków, aby chronić naszych ludzi. To nie blef. Nasza suwerenność i wolność zostaną zabezpieczone wszelkimi dostępnymi środkami - powiedział dyktator.
Źródło: Reuter, PAP, Twitter