Orędzia prezydenta i premier jednocześnie. Fala komentarzy

Ta niezwykła sytuacja wywołała falę komentarzy. Wiele osób zadaje pytanie, jak to się stało, że na antenie TVP pierwsza osoba w państwie, jaką jest prezydent, musiała ustąpił czasu antenowego premier Beacie Szydło.

Właśnie takie pytanie postawił na Twitterze dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz.

Nie był on jedyną osoba, która zwróciła na to uwagę.

Część internautów zwraca uwagę, że dwa "orędzia" mogą oznaczać ostry spór pomiędzy Pałacem Prezydenckim a PiS-em.

Informacja o orędziu Andrzeja Dudy ukazała się pierwsza. Program Pierwszy Polskiego Radia zapowiedział, że będzie transmitować orędzie prezydenta, ale po godz. 20 można było usłyszeć przemowę premier. Wiadomość, że Beata Szydło będzie miała w poniedziałek wystąpienie ukazała się kilka minut przed godz. 20.

Poseł PO zauważył, że dwa "orędzia" w jednym czasie to otwarta wojna w PiS. Inny internauta dodaje, że wyczuł w nich nerwowość, choć spodziewał się uspokojenia sytuacji.

Nie obyło się bez złośliwych komentarzy.