Orban triumfuje. Fundacja Sorosa opuszcza Węgry
Fundacja Open Society amerykańskiego miliardera George’a Sorosa kończy działalność na Węgrzech. Organizacja wyjaśnia, że powodem jest "coraz bardziej represyjny klimat polityczny i prawny" w kraju rządzonym przez Viktora Orbana.
W oświadczeniu Open Society podkreśliła, że decyzja została podjęta w momencie przygotowywania przez węgierski rząd kolejnego pakietu ustaw, które mają uderzyć w organizacje pozarządowe. Przypomniano też, że urzędnicy Orbana wprost określają nowe przepisy jako "Stop Soros".
Fundacja - urodzonego w Budapeszcie Sorosa - zaznaczyła, że biuro organizacji zostanie przeniesione do Berlina, a węgierski trzeci sektor nie pozostanie bez pomocy.
Open Society działała na Węgrzech od 34 lat. W budapeszteńskim biurze pracowało ok. 100 osób, w tym 60 Węgrów. Zajmowali się wspieraniem organizacji pozarządowych nie tylko na Węgrzech, ale także w innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej.
"Zamach na prawa człowieka"
Kampania węgierskich władz przeciwko Sorosowi trwa od kilku lat, a głównym zarzutem jest działanie na rzecz sprowadzenia do Europy milionów migrantów. Hasła te partia Fidesz wykorzystała po raz kolejny podczas kampanii przed kwietniowymi wyborami. Partia Orbana wygrała je i po raz trzeci rządzi krajem.
Pakiet ustaw skierowanych przeciwko organizacjom pozarządowym, które pomagają migrantom, ma zostać przyjęty jeszcze w maju. Nowe prawo zakłada m.in. wydawanie zezwoleń na taką działalność przez resort spraw wewnętrznych po analizie względów bezpieczeństwa dla państwa. Plany rządu Orbana skrytykowała Organizacja Narodów Zjednoczonych, nazywając ustawy "zamachem na prawa człowieka" i wolność stowarzyszania się obywateli.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl