Trwa ładowanie...

"Opuściliśmy dom tak, jak staliśmy". Pogorzelcy z Rzeszowa stracili wszystko

- Szkoda nam, płakać się chce, bo to dorobek życia. Staliśmy i patrzyliśmy, jak nasze życie płonie - mówią w przejmujących słowach pogorzelcy z Rzeszowa. W sobotę ogień pochłonął tam osiem domów szeregowych.

Pogorzelcy z Rzeszowa zostali z niczym - na zdjęciu Klaudia, Karol i MarcelinkaPogorzelcy z Rzeszowa zostali z niczym - na zdjęciu Klaudia, Karol i MarcelinkaŹródło: Facebook
d10u05l
d10u05l

Do pożaru na osiedlu Biała w Rzeszowie doszło w sobotę. Prawdopodobnie w wyniku wybuchu butli z gazem w jednym z domków, ogień strawił aż osiem stojących w szeregu budynków. Siedem jest całkowicie zniszczonych. Straty sięgają co najmniej kilku milionów złotych. Inspektor nadzoru budowlanego uznał, że żaden z domów nie nadaje się do zamieszkania.

Strażacy wskazują, że pożar mógł wybuchnąć także na skutek rozszczelnienia instalacji. Ustalaniem ostatecznej przyczyny zajmie się biegły z zakresu pożarnictwa. Na taką opinię trzeba będzie jeszcze poczekać co najmniej kilka tygodni.

Na miejscu spotykamy kilka rodzin dotkniętych tragedią. To głównie młode małżeństwa z małymi dziećmi. Osiedle jest nowe, jedni z ostatnich lokatorów wprowadzili się na początku tego roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nagranie rozpaliło sieć. Warszawska policja w akcji. "Boją się"

"Patrzyliśmy jak nasze życie płonie"

Pogorzelcy pojawili się na miejscu pożaru, by śledzić oględziny inspektoratu budowlanego. - To trwało pięć minut, tyle wystarczyło, żeby ogień się rozprzestrzenił na inne domy. My nic nie zdążyliśmy zabrać. A dziś? Jeden popiół. Nawet sprzęty w kuchni nam doszczętnie spłonęły. Nie ma nic - mówi Wirtualnej Polsce pan Mariusz.

d10u05l

- U nas też wszystko spalone. Rozpacz, rozpacz nas bierze - mówi łamiącym się głosem kolejny z mieszkańców.

Jak zaznacza, chciał wejść do domu, spróbować wynieść, co tylko się dało, ale powstrzymała go żona. - Myślę, że gdyby nie zagrodziła mi drogi, mógłbym tam spłonąć. Szkoda nam, płakać się chce, bo to dorobek życia. Staliśmy i patrzyliśmy jak nasze życie płonie. Wszystkie oszczędności poszły w ten dom - dodaje i w rezygnacji macha ręką. Nie jest w stanie nic więcej powiedzieć.

Spalone szeregówki w Rzeszowie wp
Spalone szeregówki w RzeszowieŹródło: wp

"Wszystko trwało może z pół minuty"

Jan Kopka czytał książkę, kiedy żona zaczęła krzyczeć, że u sąsiada się pali. - Znalazłem gaśnicę i zbiegłem na dół. Ogień z butli pod ogromnym ciśnieniem leciał w stronę elewacji, ale nie było szans, aby podejść. Chciałem spróbować obrócić ją w drugą stronę, ale też się nie udało - mówi nam pan Jan, sąsiad domu, gdzie wybuchł pożar.

d10u05l

Jak relacjonuje, w kolejności zapaliła się elewacja ocieplana styropianem. Mężczyzna wszedł do domu, zamknął drzwi tarasu, ale szyby wystrzeliły, a ogień wdarł się do środka. - Wszystko trwało może z pół minuty. Z żoną opuściliśmy dom tak, jak staliśmy - podsumowuje.

Po sąsiedzku mieszkali także Klaudia i Karol z córeczką Marcelinką. Rodzina w momencie wybuchu ognia przebywała na rzeszowskim rynku. Młodzi rodzice, gdy tylko odebrali telefon, wsiedli w samochód i popędzili do domu. Jednak zastali już tylko ruinę.

- Nie byliśmy już w stanie dostać się na piętro budynku, gdzie znajdowała się sypialnia i pokój Marcelinki. Na parterze żar był tak silny, że nie było możliwości, aby się przez niego przedrzeć. Nie było szans, by cokolwiek wynieść - relacjonują.
Spalone szeregówki WP
Spalone szeregówkiŹródło: WP

Samorządowcy planują pomoc

Na razie nie wiadomo, kiedy ubezpieczyciel wypłaci poszkodowanym pieniądze. W sieci zostały uruchomione zbiórki. Klaudia i Karol podkreślają, że muszą zacząć od podstawowych zakupów. Potrzebne jest dosłownie wszystko. Od ubranek dla córki, szczoteczek do zębów, smoczka czy nawet ładowarki do telefonu.

d10u05l

Prezydent Rzeszowa zwrócił się do wojewody z prośbą o uruchomienie pomocy dla pogorzelców. Zbiórkę uruchomił także Caritas.

Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d10u05l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d10u05l
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj