Opportunity odkrył kolejne ślady wody na Marsie
Amerykański robot Opportunity odkrył
w otaczającym go gruncie marsjańskim obecność szarego hematytu -
minerału, który zazwyczaj, ale nie zawsze, tworzy się w środowisku
wodnym.
Naukowcy z ośrodka NASA w Pasadenie zastrzegli jednak, że odkrycie - dokonane przy pomocy spektrometru termicznego mierzącego promieniowanie podczerwone - ma charakter wstępny i musi być potwierdzone.
Może to nastąpić po zjechaniu Opportunity na powierzchnię Marsa z platformy lądownika. Przewiduje się, że nastąpi to już w sobotę ok. godz. 9.30 rano, czasu warszawskiego.
Wcześniej krążący wokół Marsa satelita Mars Global Surveyor dostrzegł hematyt na powierzchni Meridiani Planum - miejscu lądowania Opportunity. Naukowcy podejrzewają, że hematyt może występować nawet na 20% powierzchni Meridiani Planum.
Dopiero kiedy Opportunity znajdzie się na powierzchni Czerwonej Planety a jego bliźniak Spirit odzyska pełną sprawność, misja wejdzie we właściwą fazę.
Informatycy NASA zlikwidowali ok. 1.700 plików w pamięci komputera Spirita i zresetowali go. Obecnie - jak powiedział Glenn Reeves, szef zespołu nadzorującego oprogramowanie robota - "wszystko wskazuje na to, że komputer jest całkowicie sprawny". Ostateczne potwierdzenie ma nastąpić w niedzielę.
Spirit bada obecnie dużą skałę bazaltową, którą naukowcy nazwali Adirondack (od pasma górskiego w USA).