Opozycjoniści z czasów PRL walczą o wsparcie państwa

Opozycjoniści z czasów PRL piszą ustawę, która zapewniłaby im formalny status i wsparcie od państwa - czytamy w "Rzeczpospolitej". Co najmniej dwie propozycje trafiły już na biurka polityków. - Oby się jednak nie okazało, że to okresowa erupcja różnego rodzaju deklaracji i zapowiedzi, które znowu gdzieś utkną - komentuje prof. Antoni Dudek.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Konrad Żelazowski

Jednak już teraz wywołują one spory w środowisku dawnych antykomunistów. Różnica zdań polega na tym, czy przyszła ustawa ma pomagać tylko kilku tysiącom działaczy, którzy obecnie są w dramatycznej sytuacji materialnej, czy też objąć swym zasięgiem szersze grono opozycjonistów, szacowane nawet na 60 tys. osób.

Działacze dawnej "S" wysłali w zeszłym tygodniu list do marszałka Senatu Bogdana Borusewicza. Piszą w nim o przygotowywanym przez siebie projekcie ustawy o "statusie weterana opozycji wobec dyktatury komunistycznej PRL w latach 1971-1989 oraz korpusie weterana opozycji antykomunistycznej". Szczegóły ustawy nie są jeszcze gotowe, ale dyskutuje się o dostępie do służby zdrowia, wsparciu w staraniach o przydział mieszkania komunalnego, a także o rentach specjalnych.

- Uważam, że państwo jest zobowiązane do objęcia ustawowymi, obowiązkowymi świadczeniami tych ludzi, którym zawdzięcza swój suwerenny byt - mówi "Rz" Andrzej Rozpłochowski, współtwórca "S" w Katowicach w latach 1980-1981, który po wprowadzeniu stanu wojennego spędził w wiezieniu trzy lata.

- Nie oczekujemy zasiłków, bo nie o pomoc społeczną chodzi, ale o komplementarne rozwiązanie godne ludzi, którzy walczyli o wolną Polskę - podkreśla Rozpłochowski, który podpisał się pod listem.

Drugi projekt ustawy

Trwają też prace nad innym projektem. Grupa senatorów chce doprowadzić do szybkiego uchwalenia ustawy przyznającej zasiłki w wysokości najniższej emerytury najbiedniejszym, zasłużonym działaczom opozycji antykomunistycznej. Ta ustawa byłaby znacznie mniej kosztowna - zaznacza gazeta.

Według różnych szacunków obecnie najwyżej kilka tysięcy osób może potrzebować natychmiastowej pomocy materialnej. - Koszt dla państwa byłby niewielki - mówi prof. Antoni Dudek, politolog, członek rady IPN.

- Mam nadzieję, że w końcu, po latach dojdzie do szczęśliwego finału. - Oby się jednak nie okazało, że to okresowa erupcja różnego rodzaju deklaracji i zapowiedzi, które znowu gdzieś utkną dodaje Dudek.

Wybrane dla Ciebie

Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską