Opozycja chce dodatkowego posiedzenia sejmu ws. powodzi
Klub Lewicy skierował do marszałka sejmu wniosek w sprawie zwołania w przyszłym tygodniu dodatkowego posiedzenia sejmu. Posłowie mieliby się na nim zająć nowelizacją tegorocznego budżetu i projektami dotyczącymi zapobiegania skutkom powodzi. Marszałek Komorowski stwierdził, że sejm zajmie się projektami, gdy będą one gotowe.
We wniosku klubu Lewicy, pod którym podpisał się jego szef Grzegorz Napieralski, napisano, że "niezwłoczne" zwołanie dodatkowego posiedzenia sejmu jest konieczne "z uwagi na powagę sytuacji związanej z powiększającym się ogromem klęski powodziowej". "Naszym zdaniem rząd powinien pilnie przedstawić sejmowi informację na temat możliwości finansowych budżetu państwa w zakresie planowanej pomocy dla ofiar powodzi oraz o środkach finansowych, koniecznych do likwidacji skutków tej tragedii" - podkreślono w piśmie do marszałka sejmu Bronisława Komorowskiego.
W opinii klubu Lewicy, "skala strat oraz koniecznej pomocy przekracza swym rozmiarem środki rezerwy budżetowej, która jest do dyspozycji rządu". "Precyzyjna wiedza na ten temat pozwoli nam wszystkim rzetelnie przedyskutować zakres ewentualnej nowelizacji budżetu państwa na rok bieżący, co powinno nastąpić sprawnie, a przede wszystkim na zasadach porozumienia wszystkich frakcji parlamentarnych" - napisano we wniosku. Lewica wskazuje ponadto, że na dodatkowym posiedzeniu sejmu posłowie powinni podjąć też pracę nad zapowiadanymi przez Komorowskiego oraz omawianymi podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego "propozycjami regulacji prawnych mających na celu ograniczenie możliwości zabudowy na terenach zalewowych i usprawnienie realizacji inwestycji hydrologicznych".
Wnioskodawcy zadeklarowali ponadto gotowość poparcia "wszystkich propozycji, które pozwolą na poprawę sytuacji osób dotkniętych powodzią, jak również rozwiązań pozwalających w przyszłości skuteczniej zapobiegać podobnym tragediom". Wiceszef klubu Lewicy Marek Wikiński powiedział, że Lewica chce w ten sposób wesprzeć rząd w jego działaniach na rzecz likwidacji skutków powodzi. Jego zdaniem, nowelizacja tegorocznego budżetu jest potrzebna m.in. dlatego, że suma pomocy, którą rząd oferuje dla powodzian - 6 tys. zł na rodzinę - jest niewystarczająca.
Europoseł SLD Bogusław Liberadzki przypomniał, że na temat pomocy finansowej dla Polski, w związku z powodzią, debatował już w środę Parlament Europejski. Liberadzki zaproponował, by na zapobieganie skutkom powodzi w przyszłości wykorzystać środki pochodzące z europejskiego Funduszu Spójności przeznaczone na ochronę środowiska.
- Chcemy zaproponować rządowi szybką zmianę strategii wykorzystywania tych środków. Ta zmiana miałaby polegać na tym, że środki przeznaczylibyśmy na uporządkowanie gospodarki wodnej w Polsce w rozlewiskach dwóch głównych rzek - Wisły i Odry tak, żebyśmy mieli system zbiorników retencyjnych. Być może wykorzystalibyśmy to do celów energetycznych - energetyki odnawialnej, która pozwoliłaby nam w okresie takim, jaki jest teraz - zagrożeń powodziowych chronić ludzi, nasze mienie i nasze państwo przed negatywnymi skutkami powodzi, a w okresie suszy - dostarczać wody dla wszystkich potrzebujących - podkreślił europoseł Sojuszu.
Komorowski, który obecnie pełni również obowiązki prezydenta, zapowiedział w niedzielę w Kąkolewie, że wystąpi do rządu z wnioskiem o stworzenie wieloletniego planu inwestycyjnego zabezpieczeń hydrotechnicznych. Wcześniej zaproponował również takie zmiany w prawie, które ułatwiałyby wykupywanie gruntów pod wały przeciwpowodziowe i budowę zbiorników retencyjnych.
"Gdy projekty będą gotowe, sejm się nimi zajmie"
Gdy projekty będą gotowe, sejm się nimi zajmie - tak marszałek Bronisław Komorowski odniósł się do wniosku klubu Lewicy o zwołanie dodatkowego posiedzenia sejmu w sprawie nowelizacji budżetu i projektów dotyczących zapobiegania powodziom.
- Jak się składa wniosek o dodatkowe posiedzenie sejmu, to trzeba zaproponować, co ma być przedmiotem posiedzenia - powiedział dziennikarzom Komorowski, pytany o wniosek Lewicy. - Gdy będą konkretne projekty, sejm będzie nad nimi obradował - mówił.
Zaznaczył, że to on wie czy projekty ustaw, które zaproponował w związku z powodzią, są gotowe. Jak podkreślił, trwają prace w sprawie ustaw i - zapewnił - "zanim ujrzą światło dzienne, ze względu na logikę, będę konsultowane ze środowiskami politycznymi". - Nie chodzi tylko o robienie wrażenia, że spotyka się sejm, tylko chodzi o wykonanie potrzebnej dla Polski pracy - dodał.
Komorowski zapowiedział w ubiegłym tygodniu przygotowanie specustawy umożliwiającej wykup gruntów pod inwestycje hydrologiczne oraz zmianę ustawy o gospodarce przestrzennej tak, by uniemożliwić budowanie domów na terenach zalewowych.
Marszałek podkreślił, że przygotowywane projekty są "pokłosiem doświadczenia w trakcie dramatu powodzi i ich efekty są potrzebne z myślą o następnych zagrożeniach, a nie o akcji ratowniczej dzisiaj". Dodał, że przyjmuje z satysfakcją deklarację klubu Lewicy poparcia dla projektów, które zgłosił już na ubiegłotygodniowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Komorowski, który obecnie pełni również obowiązki prezydenta, zapowiedział też w niedzielę w Kąkolewie (wielkopolskie), że wystąpi do rządu z wnioskiem o stworzenie wieloletniego planu inwestycyjnego zabezpieczeń hydrotechnicznych.