Opozycja blokuje główną drogę w Kirgistanie
Kilka tysięcy protestujących blokowało w sobotę jedną z głównych dróg w Kirgistanie. Niepokoje w tej środkowoazjatyckiej republice trwają już szósty dzień.
18.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Protestujący przerwali na mniej więcej trzy godziny blokadę drogi z Osz do stolicy kraju - Biszkeku, ale wznowili ją przed świtem w sobotę - podało kirgiskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Ministerstwo podało, że liczba blokujących sięga 2 tys., zaś członkowie opozycji, że jest ich co najmniej 8 tys. i zamierzają maszerować w kierunku stolicy.
W czwartek w Biszkeku doszło do starć demonstrantów z milicją, po których aresztowano ponad 80 osób.
Protesty w Kirgistanie trwają już od kilku dni. Ich uczestnicy domagają się ustąpienia prezydenta Askara Akajewa i wycofania zarzutów wobec byłego prokuratora Azimbeka Beknazarowa.
Beknazarow został aresztowany na początku tego roku pod zarzutem nadużywania władzy w czasie sprawowania urzędu. On sam twierdzi, że aresztowanie miało motyw polityczny, gdyż krytycznie wypowiadał się o polityce rządu Akajewa.(an)