Polacy rozbrajają najbardziej niebezpieczną część Afganistanu

Działania prowadzone były w wioskach położonych kilkanaście kilometrów od polskiego posterunku w Sangar.
- Operacja przeprowadzona przez siły ISAF w Adżiristanie, w czasie której zniszczone zostały struktury dowodzenia i łączności oraz przejęto duże ilości środków bojowych powinny istotnie zwiększyć poziom bezpieczeństwa w tym dystrykcie oraz zapewnić żołnierzom nowej zmiany płynne i spokojne przejęcie odpowiedzialności za posterunek. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, iż w czasie operacji nie było strat ani po stronie żołnierzy sił koalicji, ani po stronie ludności cywilnej - podsumował operację Dowódca Polskich Sił Zadaniowych, płk Rajmund Andrzejczak.