Operacja Jarosława Kaczyńskiego. Współpracownik ujawnia

Choć Jarosław Kaczyński coraz bardziej utyka na jedną nogę, to wciąż odkłada operację wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego - donosi "Super Express". Gazeta cytuje anonimowego polityka PiS, który stwierdza, że "prezes odkłada zabieg, ale nie może go przecież odkładać w nieskończoność".

Według rozmówcy gazety zalecenia lekarskie są jednoznaczne i operacja musi zostać w końcu przeprowadzona.

- Z tego co wiem, on się do niej nie kwapi, bo to wyłączyłoby go z politycznej aktywności, a bez niego w roli szefa i lidera Zjednoczonej Prawicy, to wszystko może runąć - mówi "SE" bliski współpracownik prezesa PiS.

Zobacz też: Ultimatum KE uderzy w Polskę? "To cena, której nie możemy zapłacić"

Jak wyjaśnia informator tabloidu, powód odkładania operacji przez Jarosława Kaczyńskiego ma być ten sam co poprzednio. - Operacja i rehabilitacja wyłączyłyby Jarosława na wiele tygodni z politycznej aktywności - wskazuje "SE" polityk obozu rządzącego.

Dodaje, że na decyzję mógł również wpłynąć powrót do krajowej polityki Donalda Tuska oraz niepewna większość koalicji Zjednoczonej Prawicy w Sejmie.

Według "SE" nie jest wykluczone, że do końca roku Kaczyński odejdzie z rządu, żeby mieć więcej czasu na działania w partii i na zadbanie o zdrowie. - Chyba że na wiosnę odbędą się wybory - zastrzega rozmówca z PiS, zauważając, że wtedy znów nie będzie to dobry moment na operację.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński 1,5 roku temu przeszedł już operację kolana, a podczas okresu rehabilitacji w trakcie chodzenia podpierał się kulą ortopedyczną. Wcześniej ten zabieg też był kilkakrotnie przekładany ze względu na obowiązki prezesa partii i udział polityka w dwóch kampaniach wyborczych.