Operacja "Feniks". Znamy jej szczegóły
W poniedziałek ruszy wojskowa operacja pod kryptonimem "Feniks". - Co to jest? - z takim pytaniem Paweł Pawłowski, prowadzący program specjalny w WP, zwrócił się do gen. dyw. pil. Cezarego Wiśniewskiego, zastępcy dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych. - Operacja "Feniks" jest kolejnym zaangażowaniem sił zbrojnych w pomoc terenom, które doświadczyły powodzi. Ta operacja będzie skupiona na odbudowie infrastruktury i zapewnieniu pomocy mieszkańców na tych terenach, by mogli dużo szybciej wrócić do normalnego życia - odparł gość programu specjalnego. - W pierwszej kolejności wojsko ma zapewnić drożność dróg, będziemy usuwali wszelkie zatory. W tej chwili wojska inżynieryjne planują budowę mostów tymczasowych, które zastąpią mosty zerwane przez wodę. To jest proces, który trwa kilka dni. Zrobiliśmy rozpoznanie, mamy kilkanaście miejsc wytypowanych, wiemy jakie są potrzeby. Pierwszy most, w ciągu kilku dni powstanie w Głuchołazach - wyjaśniał gen. dyw. pil. Cezary Wiśniewski. Wojsko będzie też wzmacniało osłabione wały przeciwpowodziowe. - Obecnie na terenach dotkniętych przez powódź pracuje 20 tys. żołnierzy, w ten weekend ta liczba zostanie zwiększona do 25 tys. - dodał gość programu. Zastępca dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych wyjawił, że od soboty wojskowe drony i śmigłowce prowadzą rozpoznanie z powietrza na terenach powodziowych - kontrolują m.in. sytuację na wałach przeciwpowodziowych. Wojskowe śmigłowce pomagają także w ich umacnianiu, przenosząc na nie wypełnione piaskiem "big bagi" oraz wspomagają ewakuację mieszkańców z zalewanych terenów. - W ciągu tygodnia wojsko ewakuowało 4,5 tys. mieszkańców, część tych ludzi była ewakuowana śmigłowcami, także z użyciem technik linowych - relacjonował gen. dyw. pil. Cezary Wiśniewski.