Operacja: cisza. To nagranie jest odpowiedzią

Wojna w Ukrainie. Śledź relację NA ŻYWO w Wirtualnej Polsce

W niedzielę 11 czerwca wiceminister obrony Hanna Malar opublikowała wymowne wideo na tle niedawnego oświadczenia, że ​​Ukraina nie ogłosi rozpoczęcia działań kontrofensywnych Sił Zbrojnych na froncie.

Na opublikowanym klipie widzimy szefa wywiadu Ukrainy, który jedynie wpatruje się w kamerę. Pod koniec filmu Budanow znacząco skinął głową. Pojawiają się także napisy: "Będzie więcej… Plany kochają ciszę".

"Jest to wskazówka, że ​​Siły Zbrojne Ukrainy przygotowały niespodzianki dla rosyjskich najeźdźców" - komentuje ukraiński portal obozrevatel.com.

W niedzielę, 4 czerwca, wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar podobnymi słowami zareagowała liczne pytania dotyczące kontrofensywy. "Plany kochają ciszę. Nie będzie ogłoszenia o starcie" - napisała. Tego dnia na stronach ukraińskiego MON pojawił się spot z udziałem żołnierzy.

Przedstawiciele ukraińskich władz w rozmowach z dziennikarzami wielokrotnie podkreślali, że oficjalnego ogłoszenia rozpoczęcia kontrofensywy nie będzie. Apelowali, by nie spekulować wokół tego tematu.

Tego samego dnia wiceminister obrony napisała na Telegramie: "Siły obronne uwolniły osadę Makarivka w obwodzie donieckim od rosyjskich najeźdźców. Błahodatne i Makarivka zostały wyzwolone" - napisała Hanna Malar.

Putin po raz pierwszy skomentował informacje dotyczące ukraińskiej ofensywy 9 czerwca. Po spotkaniu z Łukaszenką rosyjski dyktator powiedział, że armia ukraińska rozpoczęła kontrofensywę, ale "żadnego z celów nie osiągnęła" rzekomo ze względu na wysoką skuteczność rosyjskiej broni oraz perfekcyjne przygotowanie żołnierzy.

- Jest absolutnie pewne, że ta ofensywa się rozpoczęła. Użycie rezerw strategicznych na to wskazuje - powiedział dziennikarzom Putin. Wspomniał o toczących się "bardzo intensywnych bitwach". - Można stwierdzić, że wszystkie dotychczasowe próby kontrofensywy zakończyły się niepowodzeniem, ale potencjał ofensywny Sił Zbrojnych Ukrainy jest nadal zachowany - stwierdził. Jednocześnie mówił, że w ciągu ostatnich kilku dni w Ukrainie rzekomo "obserwowaliśmy znaczne straty, przekraczające 'klasyczny wskaźnik'".