ONZ zawiesi pomoc, bo żołnierze zabijali cywilów

ONZ zawiesi wsparcie dla niektórych jednostek armii Demokratycznej Republiki Konga, które zadaniem organizacji prawdopodobnie zabiły w tym roku ponad 60 cywilów - poinformował szef operacji pokojowych organizacji Alain Le Roy.

ONZ poparło siły Josepha Kabili prowadzące działania przeciwko rwandyjskim rebeliantom Hutu pomimo wielu skarg organizacji obrońców praw człowieka, dotyczących nadużyć dokonywanych przez żołnierzy i wysokiej liczby cywilów zagrożonych przez ofensywę.

- Według naszych informacji cywile byli obiektem ataków prowadzonych przez niektóre jednostki armii - powiedział Le Roy w wywiadzie dla wspieranego przez ONZ radia Okapi, odnosząc się do śmierci między majem a wrześnie co najmniej 62 ludzi we wschodnim Kongu, gdzie armia walczy z rwandyjskimi rebeliantami.

- Zdecydowaliśmy, że MONUC (misja pokojowa ONZ w Kongu) natychmiast wstrzyma wsparcie logistyczne i operacyjne dla oddziałów zamieszanych w te zabójstwa - zaznaczył szef operacji pokojowych. Dodał, że oddziały te należą do 213. brygady kongijskiej armii.

Do zabójstw doszło wokół wsi Lukweti około 80 km na północny zachód od Gomy, stolicy regionu Kiwu Północne, której w ubiegłym roku zagrażała ofensywa rebeliantów Tutsi z Narodowego Kongresu Obrony Ludu kierowanego przez generała Laurenta Nkundę.

Obecność w kongijskich prowincjach Kiwu Północne i Południowe walczących z rwandyjskim rządem bojówek Hutu z Demokratycznych Sił Wyzwolenia Ruandy (FDLR), których siły szacowane na 6 tysięcy ludzi, doprowadziła już do dwóch rwandyjskich inwazji i szerszego konfliktu w latach 1998-2003. Przyczyniła się też do buntu kongijskich rebeliantów Tutsi w 2004 roku, którzy również październiku ubiegłego roku rozpoczęli przeciwko nim ofensywę.

Na początku roku kongijska armia wraz z siłami rwandyjskimi przeprowadziła działania przeciwko rwandyjskim rebeliantom. Według rządów obu krajów operacja miała ustabilizować sytuację we wschodnim Kongu.

Od rozpoczęcia w styczniu ofensywy rządowej przeciwko ukrywającym się na wschodzie kraju rebeliantom z FDLR zginęło ponad 1000 cywilów, zgwałconych zostało 7 tys. kobiet, a 900 tys. ludzi opuściło swoje domy.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Kropiwnicki odchodzi z MAP. Kulisy odejścia
Kropiwnicki odchodzi z MAP. Kulisy odejścia
Były książę Andrzej wezwany przez Kongres USA. Chodzi o Epsteina
Były książę Andrzej wezwany przez Kongres USA. Chodzi o Epsteina
Lotnisko w Goeteborgu znów otwarte. Wcześniej wykryto drony
Lotnisko w Goeteborgu znów otwarte. Wcześniej wykryto drony
W Sejmie sprawozdanie ws. Ziobry. "Tego w historii jeszcze nie było"
W Sejmie sprawozdanie ws. Ziobry. "Tego w historii jeszcze nie było"
Lotnisko w Brukseli zamknięte. Zauważono drony
Lotnisko w Brukseli zamknięte. Zauważono drony
Ziobro uderzając w rząd, nawiązał do choroby. "Mówię jako pacjent"
Ziobro uderzając w rząd, nawiązał do choroby. "Mówię jako pacjent"
Wyniki Lotto 06.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 06.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
Radość w świecie islamu.  Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Radość w świecie islamu. Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Ziobro: nie złożyłem wniosku o azyl na Węgrzech
Ziobro: nie złożyłem wniosku o azyl na Węgrzech
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem