ONZ‑owski trybunał osądzi reżim Czerwonych Khmerów
W Phnom Penh rozpoczął pracę ONZ-owski trybunał ds. osądzenia zbrodni, popełnionych przez rządzący Kambodżą w latach 1975-1979 ludobójczy reżim Czerwonych Khmerów.
04.07.2006 | aktual.: 04.07.2006 14:46
Za rządów Czerwonych Khmerów wymordowano co najmniej 1,7 miliona mieszkańców kraju.
W skład powstałego po latach negocjacji trybunału wchodzi 17 prawników - sędziów i prokuratorów - kambodżańskich i dziesięciu mianowanych przez ONZ ekspertów prawa międzynarodowego, w tym Polka, międzynarodowy sędzia Agnieszka Klonowiecka-Milart.
Po ceremonii zaprzysiężenia 27 członków trybunału przystąpiło do pracy. Jak powiedział rzecznik tego gremium Reach Sambath, w najbliższych dniach ustalony zostanie program prac trybunału na najbliższy rok. Pierwsze procesy członków dawnego reżimu Pol Pota rozpoczną się nie wcześniej jak w lipcu 2007 roku - powiedział rzecznik.
Idea powołania trybunału została wysunięta przez Kambodżę jeszcze w 1997 roku - ostatecznie przybrała kształt w 2003 r., kiedy Phnom Penh i ONZ porozumiały się w sprawie współpracy w sądzeniu członków reżimu Czerwonych Khmerów. Zaplanowany w porozumieniu z ONZ jego trzyletni budżet to 56,3 mln dolarów. Zdaniem miejscowych obserwatorów, prace nad urzeczywistnieniem idei powołania międzynarodowego sądu hamowane były częściowe przez rząd kambodżański, w którym zasiadają dawni działacze - jakkolwiek niższej rangi - reżimu Pol Pota, na czele zresztą z samym premierem Kambodży Hun Senem.
Twórca zbrodniczego reżimu Pol Pot zmarł w 1998 roku - obecnie przy życiu pozostało niewielu wysokiej rangi Czerwonych Khmerów. Są to przede wszystkim prawa ręka Pol Pota - 79-letni dziś "Brat Numer Dwa" - Nuon Chea, były szef państwa 74-letni Khieu Samphan czy szef dyplomacji reżimu (w l.1976-78), ciężko chory na serce Ieng Sary. Wszyscy trzej pozostają na wolności i mieszkają w Kambodży. W areszcie pozostają natomiast dwaj znani z okrucieństwa dowódcy wojskowi Czerwonych Khmerów - Ta Mok, mający przydomek "Rzeźnik" i Kang Keng Ieu, znany jako "Holender".
Szacuje się, że w czasie ponadtrzyletnich rządów Czerwonych Khmerów zginęło ponad 1,7 miliona mieszkańców Kambodży - jedna szósta populacji tego kraju. Ultrakomunistyczni Czerwoni Khmerzy próbowali stworzyć utopijny model społeczeństwa agrarnego - bez prywatnej własności, pieniędzy, kultury, techniki. Mieszkańców przesiedlano do wiejskich komun, a przeciwników politycznych mordowano na masową skalę. Ofiarą represji padła niemal cała kambodżańska inteligencja.
Za zbrodnie te nikogo nie postawiono przed sądem.