Premier Jerzy Buzek spotkał się w środę z pięcioma ministrami z Unii Wolności, którzy podali się do dymisji w związku z decyzją władz partii o wyjściu z koalicji i podziękował im za współpracę.
Według Tadeusza Syryjczyka, premier zaproponował szefowi resortu obrony Januszowi Onyszkiewiczowi pozostanie na stanowisku kilka dni, a szefowi dyplomacji, Bronisławowi Geremkowi - kilka tygodni.
Zdaniem Syryjczyka, pozostałe dymisje powinny zostać przesłane jeszcze w środę do podpisu prezydentowi.(as)